Tarnobrzeżanie do meczu z łodzianami przystąpili osłabieni brakiem dwóch koszykarzy. Z powodu wybitego palca na parkiecie nie pojawił się Wojciech Barycz, zabrakło również Amerykanina LaMarshalla Corbetta, który nie jest w pełni sił i nie było sensu forsować tego gracza na tydzień przed inauguracją sezonu.
Siarka Jezioro Tarnobrzeg - ŁKS Łódź 92:90 (19:12, 24:28, 18:32, 31:28).
Siarka Jezioro: Miller 28 (1x3), Tiller 19, Doaks 15, Piechowicz 14 (2x3), Karnowski 10 (1x3) - Wyka 6, Rabka.
Pierwsze minuty gry obfitowały w wiele chaotycznych akcji, po których żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć punktów. Dopiero rzuty wolne pozwoliły na otwarcie wyniku, czego dokonał Marek Piechowicz w drugiej minucie trafiając tylko jednego z dwóch "osobistych".
EFEKTOWNY WSAD
Po efektownym wsadzie w wykonaniu Nicchaeusa Doaksa, w 10 minucie "Jeziorowy" prowadzili 17:12. Przewagę na początku drugiej "ćwiartki" powiększył jeszcze Przemysław Karnowski zaliczając akcję 2+1. Tak duża przewaga gospodarzy to przede wszystkim zasługa wysokich graczy, którzy umiejętnie potrafili sobie wywalczyć pozycje pod koszem i skutecznie walczyć "na deskach". Potwierdził to także Dariusz Wyka, który w 18 minucie zdobył swoje pierwsze punkty popisując się wsadem. Goście bardziej skupili się na rzutach z dystansu, co miało być lekarstwem na dobrze ustawioną obronę strefową "Siarkowców", jednak początkowo nie przynosiło to zamierzonego efektu i zawodnicy obu ekip na przerwę schodzili przy stanie 43:40.
MINUTY TILLERA
Trzecią odsłonę meczu nasi gracze rozpoczęli źle, żeby nie powiedzieć fatalnie. Pierwsze 90 sekund przegrali 2:7, widząc to trener Dariusz Szczubiał zareagował prosząc o czas i dość impulsywnie motywował swoich podopiecznych do gry. Dało to tylko częściowe efekty, bowiem goście grali konsekwentnie, a efektem tego było prowadzenie łodzian w 27 minucie 62:52 po punktach Amerykanina Kirka Archibeque, już teraz widać, że były gracz Polpharmy Starogard Gdański, z pewnością będzie kluczową postacią w szeregach beniaminka ligi. Miejscowi jednak nie dawali za wygraną i ambitnie walczyli do końca. Na pięć minuty przed końcem spotkania ponowne prowadzenie Siarce dał Wendell Miller, który po indywidualnej akcji zdobył dwa punkty i było 76:75. W nerwowej końcówce gospodarze nie dali sobie odebrać wygranej. W drugiej połowie z bardzo dobrej strony pokazał się Tiller.
W sobotę o godzinie 12 obie drużyny rozegrają spotkanie rewanżowe, a w poniedziałek o godzinie 17.30 w hali widowiskowo-sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła w Tarnobrzegu odbędzie się prezentacja koszykarskiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?