Duży ruch na sandomierskiej giełdzie
Jak zwykle kupić można było mnóstwo starych i nowych zabawek, obuwie i odzież, było dużo porcelany i wyrobów z kamionki. Co jeszcze można było upolować?
Jak zwykle każdy coś dla siebie znalazł. Dla czytelników było sporo starych książek, także lektur, ale można było tez spotkać archiwalne wydania Trybuny Ludu i kolorowe gazety dla mężczyzn, choć w przypadku akurat tej pozycji słowo pisane nigdy nie było wabikiem.
Na sandomierskim bazarze było sporo propozycji dla amatorów różnego rodzaju sportów - były piłki do gier zespołowych, siatki i kosze, osprzęt jeździecki, rowery, kije golfowe, a nawet worek bokserski i pneumatyczne kajaki. Co jeszcze można było kupić w sobotę? Zobacz w galerii.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?