Nazwa ulicy w pełni oddaje jej charakter. Głębokie kałuże, błoto o gliniastej konsystencji, na poboczach wręcz bagno. Tyle że ta droga nie prowadzi w pola, ale do domów kilkudziesięciu rodzin.
- Wstyd iść stąd do centrum - żali się pani Zofia, mieszkająca przy ulicy Polnej. - Buty są całe w błocie - mówi.
Jak twierdzą sfrustrowani takim stanem nawierzchni mieszkańcy, o "dobrą" drogę walczą już od około 15 lat. Mają za złe urzędnikom, że inne ulice są odnawiane, a oni ciągle muszą zmagać się z chlapą i kurzem.
BUTY NA ZMIANĘ
Nie zostaje im więc nic innego jak tylko robić wszystko, by w drodze do pracy, sklepu czy szkoły nie dojść do celu ubłoconym po kolana. Ci, którzy nie posiadają samochodu, ratują się zmiennym obuwiem. Po przejściu tego trudnego odcinka zmieniają je na czyste.
- W mieście od razu widać, kto jest z Polnej - żartuje pani Zofia.
Zdaniem mieszkańców i tak już zły stan nawierzchni potęgują regularnie przejeżdżające samochody ciężarowe.
Lepiej nie jest także wtedy, kiedy nie pada deszcz. Kłęby kurzu wzbijają się z drogi za każdym razem, gdy ulicą przejeżdża auto.
- Nie nadążam z myciem okien - żali się pani Elżbieta.
REMONT NA WIOSNĘ
Podobnie jest na ulicy Czereśniowej. Tam też nawierzchnia drogi pozostawia wiele do życzenia.
Paweł Antończyk z biura prasowego prezydenta Tarnobrzega zapewnia, że remont tych dróg na pewno będzie wykonany.
Trzeba tylko poczekać aż zostaną zakończone prace przy budowie kanalizacji. Ulica Czereśniowa ma zostać pokryta asfaltem, zdartym z pierwszej nitki Wisłostrady. Nieco później, bo na wiosnę, ma rozpocząć się remont ulicy Polnej.
- Tam wykorzystany będzie asfalt z drugiej nitki Wisłostrady - tłumaczy Paweł Antończyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?