Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Topole przy drodze wojewódzkiej w Tarnobrzegu zagrażają kierowcom i pieszym

Klaudia Tajs
Marian Kołodziej, przewodniczący osiedla Mokrzyszów w Tarnobrzegu pokazuje topole, które wytypowano do wycinki
Marian Kołodziej, przewodniczący osiedla Mokrzyszów w Tarnobrzegu pokazuje topole, które wytypowano do wycinki fot. Klaudia Tajs
Rusza wycinka topoli przy ulicy Sienkiewicza w Tarnobrzegu. Usunięcia drzew, od dawana domagali się mieszkańcy i kierowcy. Decyzję o wycince przyspieszyła ostatnia burza, podczas której połamane konary przerwały kable linii wysokiego napięcia.

Topole rosnące przy ulicy Sienkiewicza są tak stare, że nawet długoletni mieszkańcy osiedla Mokrzyszów, mają problemy z określeniem ich wieku. - Topole rosną tutaj od zawsze - mówią mieszkańcy Mokrzyszowa.

- Kiedy drzewa były mniejsze, tworzyły piękną aleję. Ale wtedy ruch samochodowy był mniejszy. Dziś ulica Sienkiewicza, to główna droga łącząca Tarnobrzeg ze Stalową Wolę. Samochód jedzie za samochodem. Tiry i ciężarówki też. Topole są coraz starsze, dlatego nawet słabszy wiatr łamie gałęzie. Drzewa zagrażają bezpieczeństwu przechodniów i kierowców.

ZINWENTARYZUJĄ WYCINKĘ

Kiedy po kolejnych burzach i wichurach nawierzchnię Sienkiewicza pokrywały połamane konary topoli, mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Na osiedlowych spotkaniach, temat wycinki drzew nie schodził z ust. Decyzję przyspieszyła ostatnia burza i opady deszczu, podczas której wiatr uszkodził linię wysokiego napięcia. - Wtedy ponowiliśmy prośby o wycinkę topoli - przypomina Marian Kołodziej, przewodniczący osiedla Mokrzyszów.

- W poniedziałek na osiedlu było spotkanie z pracownikami wydziału ochrony środowiska naszego urzędu. Do wycinki zakwalifikowano pięć topoli, rosnący na poboczu od rzeki Mokrzyszówki w stronę remizy. Kolejne wytypowane topole, to te, które rosną na poboczu od bloków w stronę przejazdu kolejowego. Drzewa rosną poza pasem drogowym, ale decyzja o ich wycince już zapadła.

DĄB ZABEZPIECZĄ

W najbliższych dniach urzędnicy przeprowadzą inwentaryzację wytypowanych topoli. W przetargu zostanie wyłoniona specjalistyczna firma, która zajmie się ich wycinką.

O ile wycinka topoli zostanie przeprowadzona sprawnie, o tyle zabezpieczenie rosnącego przy Sienkiewicza ponad 200-letniego dębu przysparza urzędnikom sporo kłopotu. - Dąb rośnie przy samej drodze, ale jest objęty ochroną - pokazuje Marian Kołodziej. - Niestety, jego gałęzie są coraz słabsze. Mamy z nim sporo kłopotu, bo będzie biegł tędy wiadukt i jakoś musimy go zabezpieczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie