Mężczyzna kierujący toyotą corollą na osiedlowej ulicy Siedlanowskiego w Stalowej Woli potrącił w poniedziałek około godziny trzynastej rowerzystę.
Wgięta przednia szyba auta świadczy o tym, że kierowca "wziął ofiarę na maskę". Rowerzysta po uderzeniu upadł na asfalt. Z obrażeniami przewieziony został do szpitala.
Jak się dowiedzieliśmy, kierowca corolli na stalowowolskich numerach rejestracyjnych ma 52 lata, rowerzysta ma 77 lat. Policjanci do czasu udokumentowania zdarzenia nie udzielają informacji kto jest winny wypadkowi.