Mgliste poranki i szybko zapadający zmrok. Takie jesienne dni na drogach, niestety, obfitują w wiele wypadków, szczególnie z udziałem pieszych. Nie zawsze to kierowcy są całkowicie winni - wielu pieszych zapomina o elementarnych zasadach własnego bezpieczeństwa. Inni wręcz lekceważą przepisy ruchu drogowego.
Tylko w czwartek na podkarpackich drogach doszło do kilku wypadków z udziałem pieszych. Niestety, trzy z nich miały tragiczny skutek.
Informowaliśmy wczoraj o wypadku w Tarnobrzegu. Rano samochód potrącił na przejściu dla pieszych kobietę. Ranna została przewieziona do szpitala. Po południu do tragicznego zdarzenia zostały wezwane służby ratownicze ze Stalowej Woli. W Przyszowie-Stawie bmw potrąciło 49-letniego pieszego, który najprawdopodobniej nagle wszedł na jezdnię. Mężczyzna zginął na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
To był jednak dopiero początek tragicznej serii. Pół godziny później w Trzebownisku koło Rzeszowa skoda octavia potrąciła 77-letnią kobietę, idącą prawdopodobnie prawą stroną jezdni. Piesza zginęła na miejscu.
Bykowce, powiat sanocki. Około godziny 18 volkswagen golf potrącił idącego prawym poboczem pieszego. 60-letni mężczyzna doznał bardzo rozległych obrażeń ciała i pomimo prowadzonej reanimacji, zmarł na miejscu wypadku.
O krok od dramatu było też wczoraj przed południem na ulicy Słocińskiej w Rzeszowie. W grupę dzieci przechodzących przez przejście dla pieszych wjechał motocyklista - dwie 10-letnie dziewczynki z obrażeniami ciała trafiły do szpitala.
- Zadbajmy o własne bezpieczeństwo. Kiedy idziemy po zmroku, bądźmy widoczni na drodze dla kierowców - apeluje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Ciemne ubrania w nocy są praktycznie niewidoczne, to główna przyczyna potrąceń pieszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?