Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola chwali młodzież

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Mirosław Kalita, trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola, chwali za systematyczne postępy młodych zawodników w swoim zespole.
Mirosław Kalita, trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola, chwali za systematyczne postępy młodych zawodników w swoim zespole. Arkadiusz Kielar
Mirosław Kalita ma sprawdzić w Stali Stalowa Wola nowych piłkarzy w sobotnim sparingu w Dębicy

Nowi: obrońca i pomocnik mają pojawić się w najbliższym sparingu drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola w sobotę w Dębicy ze Stalą Rzeszów. Trener Mirosław Kalita szuka jeszcze wzmocnień, ale jest też zadowolony między innymi z postępów stalowowolskich juniorów.

Nazwisk zawodników, którzy mogą być testowani w sobotnim meczu kontrolnym, szkoleniowiec "Stalówki" nie chce jeszcze zdradzać, dopóki nie będzie miał pewności, że rzeczywiście pojawią się na testach w jego zespole.

JEST CORAZ LEPIEJ

W ostatnim swoim sparingu "Stalowcy" na sztucznej murawie w Rzeszowie pokonali trzecioligowy Izolator Boguchwała 3:1 i trener Kalita miał powody do zadowolenia. Bardzo dobrze wypadł między innymi Robert Widz, 18-letni napastnik, który jest już bliski przejścia do stalowowolskiej drużyny z SMS Kraków. Ale nie tylko on pokazał się z dobrej strony.

- Na tle wymagającego rywala, jakim był Izolator, nasza młodzież wypadła więcej niż poprawnie - komentuje Mirosław Kalita.

- Myślę, że nasi młodzi zawodnicy z dnia na dzień spisują się coraz lepiej, są bardziej otwarci, mają więcej inwencji. To także zasługa ich starszych kolegów, którzy im pomagają. Solidnie wypadł Filip Szymonik, z bardzo dobrej strony pokazał się Robert Widz, w przypadku którego robimy wszystko, by został naszym zawodnikiem. Także Tomasz Majowicz czy Sebastian Kocój nie odstawali od reszty, poprawnie zachowywał się w bramce Dawid Wołoszyn.

KŁOPOTY ZE ZDROWIEM

Trener Stali szuka jeszcze wzmocnień, nie od dziś wiadomo, że chce pozyskać jeszcze przynajmniej jednego nowego obrońcę. I nowy gracz z linii defensywnej, z jednego z zespołów czwartej ligi świętokrzyskiej, ma pojawić się w sobotnim sparingu w Dębicy. A także nowy pomocnik, mający za sobą grę w trzeciej lidze małopolskiej. Mirosław Kalita nie boi się także sprawdzać różnych ustawień, w spotkaniu z Izolatorem Stal zagrała w ofensywnym ustawieniu 4-3-3.

- System gry dostosowuje się do piłkarzy, jacy są w zespole. I uważam, że jak najbardziej możemy także w drugoligowych rozgrywkach grać w ustawieniu 4-3-3 - mówi Kalita. - Na lewej stronie obrony próbowałem ostatnio Tomka Demusiaka i przyznam, że wypadł całkiem nieźle. Szkoda tylko, że w zespole nie brakuje kontuzji, wiadomo, że na dłuższy czas może być z gry wyłączony Kamil Walaszczyk, a ostatnio kłopoty ze zdrowiem ma Wojtek Fabianowski i czeka go przerwa około dziesięciu dni. Na szczęście pozostałe urazy w zespole nie są groźne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie