Celem naszej drużyny było zajęcie 10 miejsca i tę lokatę zespół z Tarnobrzega nadal zajmuje, ale tylko dlatego, że ma o jedno spotkanie więcej rozegrane od Polpharmy. Faktem jest, ze tarnobrzeska drużyna gra nieco pechowo. Z dwa ostatnie mecze w rywalizacji o miejsca 7-12 rozgrywek Tauron Basket Ligi przegrała jednym punktem. Najlepsi w zespole Polacy w osobach rozgrywającego Marcina Nowakowskiego oraz skrzydłowego Jakuba Patoki nie grają od kilku kolejek z powodu kontuzji. Zawodnicy najwyraźniej zbyt mocno trenowali nabawiając się tak zwanych urazów przeciążeniowych. W meczu z Polpharmą mieli ponoć zagrać, ale nie zagrali…
- Jakub Patoka ma jeszcze uraz, a Marcin Nowakowski dopiero co wznowił treningi i nie było sensu wpuszczać go na boisko - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Szczubiał, który ten sezon ma delikatnie mówiąc słabiutki.
Najbardziej przykre jest to, że z każdym meczem ubywa kibiców chcących oglądać mecze tarnobrzeskiej drużyny i nic nie wskazuje na to żeby miało się to zmienić. W sobotę drużyna Stabill Jeziora rozegra wyjazdowe spotkanie z AZS Koszalin. O zwycięstwo w tym meczu będzie bardzo trudno, ale jeśli koszykarze naszego zespołu chcą zachować twarz muszą po prostu wygrać. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w przypadku przegranej w Koszalinie trener Dariusz Szczubiał zostanie zdymisjonowany. Prezes Pyszniak nie chciał się odnieść do tych informacji twierdząc, że teraz najważniejszy jest mecz w Koszalinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?