MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy Siarki, Adam Mażysz, twierdzi, że Tarnobrzeg zasługuje nie tylko na drugą, ale i pierwszą ligę

Piotr Szpak
Trener piłkarzy Siarki, Adam Mażysz, twierdzi, że w Tarnobrzegu powinna być nie tylko druga, ale nawet pierwsza liga.
Trener piłkarzy Siarki, Adam Mażysz, twierdzi, że w Tarnobrzegu powinna być nie tylko druga, ale nawet pierwsza liga. Marcin Radzimowski
Piłkarze i trenerzy tarnobrzeskiego zespołu mają "wolne", mogą nadrobić zaległości wobec rodziny i przyjaciół. Sielanka nie będzie jednak trwała zbyt długo, przygotowania do rundy wiosennej w trzeciej lidze rozpoczną się 11 stycznia.

Piotr Szpak: * Pokusy świątecznego stołu mogą spowodować, że piłkarze przybiorą na wadze, to jest zawsze problem na początku zimowego okresu przygotowawczego.
Adam Mażysz: - Zawodnicy, którzy mają skłonności do łapania nadwagi dostali nakaz, by się oszczędzali przy świątecznym stole i nie zapominali o bieganiu, nawet w tym okresie, w którym nie trenujemy. Przygotowania do rundy wiosennej będą bardzo długie, dlatego pierwszy tydzień poświęcimy na badania wydolnościowe, a zawodnicy mają świadomość tego, że każdy kilogram wagi więcej niesie ze sobą określone kłopoty.

* Macie w planie rozegranie sporej ilości sparingów. Nie będziecie się więc ograniczać tylko do biegania w terenie i pracy na siłowni.
- Mecze kontrolne są także po to, by były przerywnikiem monotonnej zimowej pracy. Nasze sparingi będą rozgrywane niejako podwójnie, chcemy z moim asystentem Michałem Kozłowskim doprowadzić do sytuacji, że 11 lub 12 zawodników zagra w sobotę, a pozostali w niedzielę. Chodzi o to, żeby w miarę jak największa ilość trenujących rozegrała w dany weekend pełne 90 minut. Jeśli gralibyśmy pojedyncze mecze, to niektórzy zaliczaliby tylko po 45 minut, a to by oznaczało, że nie zostaliby w pełni przygotowani do rozgrywek.

* Inauguracja rundy wiosennej planowana jest dopiero na 26 marca, niepokojąco późno.
- Jeśli termin 26 marca się potwierdzi, to będzie to bezsensowne rozwiązanie, bo okres przygotowawczy byłby wtedy zbyt długi. Najpierw były przymiarki rozegrania pierwszej wiosennej kolejki 12 marca, później przełożono to na 19 marca, a teraz na 26. To jest bez sensu. Najpóźniej powinniśmy zagrać 19 marca, a jeżeli gdzieś boiska nie nadawałyby się do gry, to lepiej przełożyć pojedyncze mecze niż całe kolejki. Ponad trzy miesiące przygotowań to byłoby "morderstwo" dla zawodników, którzy nie mieliby później przyjemności gry na zielonych boiskach o punkty.

* Będzie w końcu druga liga w Tarnobrzegu?
- Druga liga w Tarnobrzegu powinna być od dawna, bo nasze miasto zasługuje nie tylko na drugą, ale nawet na pierwszą ligę. Myślę, że kiedyś ta druga liga znów tu będzie, nie mówię, że już w 2011 roku, bo jakbym tak powiedział, a by się nie udało, to my mnie ludzie powiesili w czerwcu (śmiech). Jeśli na wiosnę udałoby się w klubie poukładać wszystkie sprawy organizacyjne, a drużyna grałaby dobrze nie tylko u siebie, ale także na wyjeździe, to wszystko będzie możliwe.

* Awans zależy nie tylko od piłkarzy, także od działaczy, którzy powinni zapewnić piłkarzom godziwą płacę za godziwą pracę.
- Jeśli w Tarnobrzegu będzie komuś zależało na drugiej lidze to w pierwszej kolejności powinni to być biznesmeni, przedsiębiorcy, ludzie, którzy mogliby wyłożyć grosza na drużynę. W tych czasach pieniądze są czynnikiem niezwykle mobilizującym, jeśli zawodnik wie, że w terminie otrzyma to, co mu się należy, że dostanie premie za awans, to inaczej się mobilizuje przed każdym meczem. Wszyscy doskonale o tym wiedzą, ale nikt nie chce się odważyć i głośno o tym powiedzieć.

* Kiedy kibice usłyszą konkretną deklarację o co zagra drużyna na wiosnę?
- Najpóźniej w połowie lutego. Jeśli dojdziemy do wniosku, że gramy o drugą ligę, to musi dojść do konkretnych wzmocnień, jeśli natomiast mamy grać tylko o środek tabeli i spokojne utrzymanie, to wtedy będziemy musieli dawać jak najwięcej szans naszym młodym zawodnikom, inwestować w nich z myślą o przyszłości.

* Mówi się o tym, że bliski powrotu do Siarki jest Mariusz Kukiełka.
- Mariusz ma bardzo dobre relacje z naszymi kibicami i jak sam mówi, chciałby na ostatnie lata swojej kariery wrócić do Siarki. Teraz ten temat jest nieaktualny, bo do końca sezonu musi grać w Niemczech, ale latem wszystko może się zdarzyć.

* Ponoć razem ze swoim asystentem Michałem Kozłowskim szykujecie się do trenerskiego stażu w Niemczech.
- Tak, odpowiednie kroki zostały poczynione, jest szansa, że byłby to klub z Bundesligi. Konkretów jeszcze nie ma, chciałbym, by ten staż odbył się na początku 2011 roku, ale nie od nas to zależy. Chcemy jeździć na staże trenerskie do znanych klubów, by uczyć się trenerki od najlepszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie