MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy "Stalówki" myśli o wzmocnieniach

Arkadiusz Kielar
Trener piłkarzy Stali Stalowa Wola, Sławomir Adamus, myśli już o wzmocnieniach swojego zespołu w przerwie zimowej.
Trener piłkarzy Stali Stalowa Wola, Sławomir Adamus, myśli już o wzmocnieniach swojego zespołu w przerwie zimowej. Arkadiusz Kielar
Sławomir Adamus chciałby w swoim drugoligowym zespole ze Stalowej Woli przede wszystkim nowych: napastnika oraz środkowego pomocnika.

Piłkarzy Stali czekają jeszcze dwa mecze w rundzie jesiennej. Trener Adamus wybiega już jednak myślami naprzód i rozgląda się za wzmocnieniami zespołu w perspektywie przerwy zimowej.
Stal mimo ostatnich dwóch porażek, z OKS w Olsztynie 2:3 i u siebie z Resovią Rzeszów 0:1, nadal jest wysoko w tabeli, zajmuje czwarte miejsce. Zarówno w drużynie jak i wśród władz piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA panuje jednak ostrożność, jeżeli chodzi o możliwą walkę o awans. Jest za to szansa, że drużyna będzie na wiosnę mocniejsza.

NIE BĘDZIE "WARIACJI"

W perspektywie wzmocnień w stalowowolskim zespole mówi się od dłuższego czasu o ściągnięciu obrońcy Stali Mielec, Pawła Mrozińskiego. W kręgu zainteresowań trenera Adamusa był także brat Pawła, pomocnik Piotr Mroziński, ale tego zawodnika, reprezentanta Polski do lat 19, mogą widzieć u siebie też zespoły z wyższych lig. Przed obecnym sezonem interesowały się nim Górnik Łęczna i Lech Poznań. Ponadto na treningach "Stalówki" zimą mogą zjawić się zawodnicy, którzy byli przymierzani do naszego zespołu już przed sezonem: bramkarz Marek Bihun, obecnie w Mieszku Gniezno, obrońca Piotr Fulara ze Stali Kraśnik, pomocnik Michał Rajtar z Roztocza Szczebrzeszyn, pomocnik Michał Kamiński z Avii Świdnik. Na testy do Stalowej Woli może trafić też pomocnik Wisły Puławy Konrad Nowak, wrócić mogą z wypożyczeń młodzi wychowankowie: bramkarz Paweł Zieliński (Legia Warszawa) i obrońca Artur Cebula (Korona Kielce).

- Niektórzy zawodnicy przewinęli się juz w naszym zespole podczas przygotowań do obecnego sezonu, zobaczymy, czy pojawią się ponownie w Stalowej Woli - mówi Sławomir Adamus. - Na pewno o nikogo nie będziemy się "zabijać". W przerwie zimowej nie będzie "wariacji", możemy pozyskać na przykład trzech zawodników za prawdopodobnie dwóch z obecnego składu. Priorytetem jest ściągnięcie napastnika i środkowego pomocnika, rozpoczęliśmy już pewne rozmowy, ale na konkrety przyjdzie czas. Przydałby się nam też bramkarz.

Stal szuka wzmocnień, ale nieoficjalnie wiadomo, że już i niektórymi zawodnikami ze Stalowej Woli interesują się inne kluby. Nasi piłkarze mają jednak podpisane długoterminowe umowy i trzeba byłoby zapłacić odpowiednie sumy za ich pozyskanie.

ROZWIĄZAŁ UMOWĘ

Kadra "Stalówki" uszczupliła się już o jednego zawodnika, który odszedł za porozumieniem stron. Działacze piłkarskiej spółki i trener Adamus zdecydowali, że rozwiążą umowę z ukraińskim napastnikiem Aleksandrem Tymczyszynem, który przez ponad trzy tygodnie nie wracał ze swojego kraju. Wyjechał, by załatwić sprawy związane z wizą, ale jego pobyt przeciągał się, a zawodnik nie potrafił się z tego odpowiednio wytłumaczyć. W tej sytuacji po powrocie do Stalowej Woli dowiedział się, że nie będzie dłużej zawodnikiem Stali. I ostatni mecz z Resovią oglądał już tylko z trybun, a następnie wyjechał, rozwiązując umowę ze "Stalówką" za porozumieniem stron.

Zespół ze Stalowej Woli rozegra w rundzie jesiennej jeszcze dwa mecze. W niedzielę z GLKS w Nadarzynie oraz 13 listopada z Motorem Lublin. W Nadarzynie nie będzie mógł zagrać pauzujący za kartki Tomasz Demusiak oraz kontuzjowani Marek Drozd i Michał Kachniarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie