Słaby postanowił w przerwie zimowej rozstać się z trzecioligowym Partyzantem Targowiska, w którym wcześniej pracował też trener Kalita. Piłkarz jest w kręgu zainteresowań ekstraklasowego GKS Bełchatów, ale jest wcale nie mała szansa, że trafi do Stalowej Woli.
DALEJ CHCE "PRAKTYKOWAĆ"
Słaby trafił do Partyzanta przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu, został wypożyczony z Sandecji Nowy Sącz. Pod okiem trenera Kality robił postępy, co zaowocowało powołaniem dla niego na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19, prowadzonej przez trenera Władysława Żmudę. A ostatnio zainteresował się nim GKS Bełchatów.
- Menadżer Kamila chce, by piłkarz trafił do Bełchatowa - przyznaje Mirosław Kalita. - Ale sam zawodnik i jego rodzice raczej wolą, by Słaby dalej "praktykował" u mnie. Jest jeszcze jego macierzysty klub, Sandecja, ojciec piłkarza myśli o wykupieniu jego karty. Młody obrońca był w Bełchatowie i tam wypowiadają się o nim dobrze, ale on wolałby już raczej zamiast grać w Młodej Ekstraklasie próbować wspinać się po szczeblach rozgrywek seniorskich. A w Stali jest druga liga. I są szanse, wcale nie małe, że trafi do Stalowej Woli. Wkrótce powinno się to wyjaśnić.
ROZMOWY O WYPOŻYCZENIU
"Stalówce" przydałby się nowy obrońca, a Słaby jest w dodatku młodzieżowcem. Właśnie nowymi graczami z linii defensywnej zainteresowany jest przede wszystkim zarówno sam trener jak i działacze piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli, bo tu są w naszym zespole największe braki. Dlatego władze spółki zwróciły się też do Korony Kielce o wypożyczenie do Stali wychowanka naszego klubu, 18-letniego obrońcy Artura Cebuli, który występował ostatnio w kieleckiej drużynie w Młodej Ekstraklasie, był powoływany do reprezentacji Polski do lat 18. Rozmowy trwają.
Trener Kalita jest też zainteresowany pochodzącym z Dębicy bramkarzem Gerardem Bieszczadem, który jest obecnie zawodnikiem Lecha Poznań. Tu sprawa jest jednak innego rodzaju.
- Lech chciałby, by w razie wypożyczenia Gerarda, grał on w podstawowym składzie. A ja takiej gwarancji nie mogę dawać żadnemu zawodnikowi - zaznacza szkoleniowiec "Stalówki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?