Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Stalówki pod gradem pytań po meczu z Wartą

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Trener Stali Stalowa Wola Rafał Wójcik po porażce z Wartą Poznań dostał dużo pytań od dziennikarzy.
Trener Stali Stalowa Wola Rafał Wójcik po porażce z Wartą Poznań dostał dużo pytań od dziennikarzy. Grzegorz Lipiec
Pięć wiosennych spotkań i tylko dwa punkty na koncie! Trener Stali Stalowa Wola Rafał Wójcik odpowiadał na trudne pytania.

Pięć wiosennych spotkań i tylko dwa punkty na koncie! Trener Stali Stalowa Wola Rafał Wójcik odpowiadał na trudne pytania.
Sobotnia porażka drugoligowej Stali Stalowa Wola z Wartą Poznań przelała przy Hutniczej czarę goryczy. Kibice ostro komentowali poczynania piłkarzy na murawie. Dostało się także trenerowi Rafałowi Wójcikowi. Po końcowym gwizdku sędziego piłkarze odbyli niezbyt przyjemną rozmowę z fanami Stalówki, a na konferencji prasowej trener Wójcik dostał się pod grad pytań ze strony dziennikarzy.

Zaczęło się od podsumowania spotkania. - Dla jednej i drugiej drużyny był to bardzo ważny mecz. Nie udźwignęliśmy mentalnie tego spotkania. Kiedy straciliśmy, a raczej daliśmy prezent rywalowi to trzeba za wszelką cenę odrobić stratę. Nie udało się. Zasadnicza praca została wykonana, a kwestia jest w głowach młodych chłopaków, a to jest bardzo trudne, aby cały czas była zachowana koncentracja oraz regularność. Wierzę, że to wszystko się szczęśliwie skończy i utrzymamy się w drugiej lidze. Jest jeszcze wiele spotkań przed nami - powiedział szkoleniowiec zielono-czarnych.

Dziennikarze wtedy zapytali: jaki był plan na ten mecz, jak należy grać z przeciwnikiem, który czeka na kontry, broni się? Co należy robić: grać przez środek, skrzydłami, długą "lagę"? - Chce Pan, abym teraz odpowiedział na to pytanie. Gra się bokami, wykorzystuje się boczne sektory boiska. Wiemy, jakie słabości miała Warta. Założenia taktyczne nijak mają się do wydarzeń boiskowych. To siedzi w głowach. Nie prezentujemy gola rywalowi i inaczej to wygląda - mówił szkoleniowiec zielono-czarnych.
Dyskusja zeszła na osobę Adriana Gębalskiego i jego zmianę w drugiej połowie. - Adrian był zmęczony. Nie wychodził do piłek, tak jak oczekiwałem - dodał trener Wójcik.

Dziennikarze ripostowali, a może był zmęczony, bo dostawał wiele bardzo trudnych piłek i musiał sam walczyć z obrońcami Warty. To nie był pierwszy taki mecz. - Wiemy jakimi defensorami dysponowała Warta, tylko podkreślam, że nie zawsze to wszystko wychodzi - odpowiedział. Rozmowa była prowadzona dalej, a wniosek był jeden: długa "laga" na Gębalskiego, a on biedny biega i biega. - Mamy taki zespół, jaki mamy. Naszym wspólnym obowiązkiem jest wspierać ten zespół i szukać pozytywów - mówił trener Wójcik. - Szanse w następnych meczach są zawsze 50 na 50. Jedziemy do Stargardu po to, żeby wygrać mecz. Czasami jeden indywidualny błąd o wszystkim decyduje. Chcemy zagrać jeden mecz, gdzie nie tracimy gola, gola danego w prezencie. Musimy grać solidnie i rzetelnie w obronie. Piłka nożna to sport drużynowy i czasami wartościowi zawodnicy są u nas neutralizowani i nasze poczynania na skrzydłach były minimalizowane.

Poznańska Warta wygrała w Stalowej Woli. Do tej pory nigdy się to nie udało "Zielonym". - Sam jeszcze nigdy tutaj nie wygrałem, dlatego bardzo się cieszę, że wreszcie to się udało. Mecz nie był łatwy, ale dobrze się dla nas ułożył. Teraz chciałbym wreszcie wygrywać na własnym stadionie, bo na wyjazdach częściej punktujemy niż u siebie - powiedział Petr Nemec. - Też mam młody zespół, jak trener Wójcik i wiem, że nie jest łatwo prowadzić taką grupę. Trzeba cały czas mobilizować, dbać, pomagać.

Teraz przed Stalówką trudny wyjazd do Stargardu na mecz z miejscowymi Błękitnymi. Można się spodziewać korekt w składzie, bo wygrana jest bardzo potrzebna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie