20.000 - złotych
20.000 - złotych
Tyle kosztować ma drużynę tenisistek stołowych Zamku Tarnobrzeg wylot na mecz do rosyjskiego Krasnodaru.
Pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu ETTU rozegrany zostanie w sobotę 19 stycznia w Krasnodarze, gdzie drużyna Evromostu rozgrywa swe mecze w roli gospodarza. To trzy godziny lotu samolotem, ale nie z Polski, tylko z Moskwy.
KOSZTOWNA "WYCIECZKA"
Bilet na jedną osobę to wydatek rzędu około 2500 złotych, do tego trzeba doliczyć choćby jeden nocleg w hotelu, a osobna sprawa to załatwienie wiz.
- To będzie bardzo kosztowna "wycieczka", wyliczyłem, że potrzeba nam będzie 20 tysięcy złotych, a takich pieniędzy nie ma w naszej klubowej kasie. Nie biorę oczywiście pod uwagę tego byśmy oddali mecz walkowerem, ale nie wiem skąd weźmiemy pieniądze, Jedno jest pewne, pozostanie mi jak zwykle "żebrać" i chodzić po sponsorach. Mamy trochę przyjaciół w Tarnobrzegu i okolicach, wierzę, że ktoś wyciągnie do nas pomocną dłoń - mówi z zatroskaniem trener i menażer tenisistek stołowych Zamku Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek.
KŁOPOTLIWE WIZY
Rosyjska drużyna do ćwierćfinału Pucharu ETTU awansowała po tym jak ekipa z Francji zrezygnowała z wylotu na mecz. Jedna z zawodniczek francuskiego zespołu nie otrzymała wizy do Rosji. Władze Europejskiej Unii Tenisa Stołowego nie wzięły tego pod uwagę przyznając Rosjankom walkower. Trener Nęcek nie bierze pod uwagę takiego scenariusza w rywalizacji z udziałem naszego zespołu. Znany jest też już termin rewanżowego meczu z Rosjankami. Odbędzie się on w piątek 8 lutego w Tarnobrzegu, a jego początek wyznaczono na godzinę 17. Organizacja tego meczu też będzie kosztować, ale już znacznie mniej niż wylot do Rosji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?