MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trwa przedświąteczna zbiórka żywności w Tarnobrzegu

KaT
Mariusz, podopieczny Środowiskowego Domu Samopomocy w Tarnobrzegu w zbiórce uczestnicy po raz drugi i jest bardzo zadowolony ze swojego kosza.
Mariusz, podopieczny Środowiskowego Domu Samopomocy w Tarnobrzegu w zbiórce uczestnicy po raz drugi i jest bardzo zadowolony ze swojego kosza. fot. Klaudia Tajs
- Tylko dzięki ludziom o wielkim sercu i rzeszy wolontariuszy, nasze zbiórki co roku kończą się sukcesem - przyznaje Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności. Robiąc wczoraj i dziś zakupy, możemy wrzucić do kosza produkty, które w święta pojawią się na świątecznych stołach najuboższych mieszkańców regionu.

Mariusz, podopieczny Środowiskowego Domu Samopomocy w Tarnobrzegu był w gronie wolontariuszy, którzy przez dwa dni dyżurują przy koszach. Dyżur zaczął o godzinie 11 w markecie przy ulicy Jachowicza. Po godzinie jego kosz w połowie był wypełniony produktami. - Już drugi raz udzielam się jako wolontariusz przy świątecznej zbiórce żywności - mówił zadowolony chłopak. - Najwięcej zebrałem makaronów, mąki i oliwy. Mam sporo słodyczy. Jak widzę, że ludzie wchodzą do sklepu, szybko biegnę do drzwi i wręczam im ulotki Tylko nieliczni odmawiają i przechodzą obojętnie koło kosza.

WOLONTARIUSZE I ROLNICY

Do zbiórki przyłączy się ponad 400 wolontariuszy. To przedszkolaki, uczniowie oraz podopieczni domów pomocy społecznej. - Wolontariusze potrafią dotrzeć do osób robiących zakupy - dodaje Czesław Łuszczki. - Jak oni to robią, nie wiem. Ale to dzięki nim, co roku udaje nam się zebrać około cztery tony żywności. Czy tak będzie w tym razem? Zobaczymy.

W tym roku po raz pierwszy do akcji przyłączyły się Polskie Rynki Hurtowe, w tym rynek w Sandomierzu. Na głównym placu giełdy ogrodniczej, wystawiono kontenery, które rolnicy mogą zapełniać warzywami i owocami. Część przekazanych płodów, trafi do tarnobrzeskiego banku.

KAŻDY TOWAR MILE WIDZIANY

Wolontariusze zachęcają, by do kosza włożyć choć jeden produkt. Liczą przede wszystkim na towary, o przedłużonym terminie ważności. Artykuły spożywcze, które się nie psują i łatwo można je przetransportować. To mąka, kasze, makarony, przetwory owocowe i warzywne, konserwy, olej i cukier. Zebrana żywność trafi na stoły najbiedniejszych mieszkańców regionu oraz do placówek opiekujących się dziećmi, bezdomnymi i ciężko chorymi.

W tym roku po raz pierwszy, w ramach zbiórki zawartość jednego z koszy stojących w tarnobrzeskim markecie była z góry przeznaczona dla popieczonych Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej. Pomysłodawcą akcji był Sławomir Partyka, który do zbiórki zachęcił uczniów Zespołu Szkół Społecznych nr 2 w Tarnobrzegu. - Uczniowie, informują, że jest to zbiórka celowa, na konkretną placówkę - tłumaczy pedagog. - Drugim powodem, dla którego postanowiliśmy zebrać żywność dla domu dziecka, jest to, że do placówki nie zawsze trafia wystarczająca ilość produktów. Do tej pory zebrane produkty były kierowane do centrali tarnobrzeskiego banku i tam dzielone. Teraz odbiór następuje już w sklepie przez dom dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie