W tarnobrzeskim klubie trwają teraz przygotowania do poniedziałkowego walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego. Siłą rzeczy zarząd, który dotychczas funkcjonuje nie chce podejmować decyzji, do czasu wyboru nowych władz klubu.
CZTERECH ODEJDZIE
Rozmowy trenera z zarządem KS Siarki zostawały oczywiście owiane mgiełką tajemnicy. Nic w tym dziennego, tak czyni się prawie we wszystkich klubach.
- Obowiązuje nas umowa, że to, o czym rozmawialiśmy zostaje między nami. Przedstawiłem swoją listę zmian kadrowych w drużynie, nazwiska tych, którzy mieliby odejść i tych, których chciałbym sprowadzić do tego zespołu - powiedział nam trener Zając.
Choć żadna ze stron nam tego oficjalnie nie potwierdziła, to z naszych informacji wynika, iż trener Zając chciałby pożegnać się z czterema zawodnikami, chciałby też sprowadzić do Siarki trzech nowych zawodników.
WRÓCĄ PO URLOPIE
W czwartek trener Jarosław Zając wyjeżdża na urlop do Włoch. Wróci z niego dopiero 5 lipca i najprawdopodobniej po tym terminie dowie się o tym czy w ogóle będzie prowadził zespół Siarki.
- To dla mnie mało komfortowa sytuacja, chciałbym już teraz wiedzieć, na czym stoję. Trudno, pozostaje uzbroić mi się w cierpliwość - mówi trener Zając.
Prezes KS Siarka Wacław Salamucha ze spokojem pochodzi do tematu, wszak ma teraz na głowie sprawy organizacyjne związane z poniedziałkowym walnym.
- Trener przedstawił nam swoją koncepcję prowadzenia drużyny. Teraz jako zarząd klubu musimy się nad nią wnikliwie zastanowić, rozwiać wszystkie elementy. Po powrocie trenera z urlopu pewnie rozmowy będą kontynuowane - stwierdził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?