Trzej mieszkańcy Stalowej Woli usłyszeli zarzuty dokonania rozboju i są w tymczasowym areszcie

O sprawie już informowaliśmy w Echu Dnia oraz na echodnia.eu. Teraz znamy nieco więcej szczegółów, które podają policjanci.

Całe zdarzenie miało miejsce w niedzielę około godziny 23. Do komendy policji w Rzeszowie przybiegł pobity mężczyzna, informując, że kilka minut wcześniej został pobity i okradziony przez trzech nieznanych mu mężczyzn. Sprawcy mieli przebywać w pobliżu galerii przy ulicy Lisa Kuli. W ten rejon dyżurny natychmiast wysłał policyjne patrole. Na ulicy Jagiellońskiej interweniujący policjanci zauważyli trzech mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. W tym czasie do komendy została wezwana karetka pogotowia, która przewiozła do szpitala pokrzywdzonego z poważnymi obrażeniami twarzy.

Ustalono, że 57-letni mieszkaniec Rzeszowa wracając z rynku, na ulicy Cieplińskiego został zaczepiony przez nieznanych mężczyzn. Zażądali, by zaprowadził ich do hotelu. Jak wynika z ustaleń, mężczyźni prowadzili pokrzywdzonego w kierunku ulicy Dąbrowskiego, siłą przytrzymując go za kurtkę. Kierowali również wobec niego groźby karalne, a jeden ze sprawców także przyduszał. Po drodze zażądali od niego zakupu alkoholu, a gdy odmówił, został uderzony w twarz. Agresywni napastnicy domagali się wydania pieniędzy, a krótko po tym pobili pokrzywdzonego zabierając mu przy tym zegarek i okulary.

Pomimo uzyskania wartościowych rzeczy sprawcy w dalszym ciągu żądali przekazania pieniędzy i w celu ich wypłacenia z bankomatu wraz z pokrzywdzonym udali się w kierunku galerii przy ulicy Lisa Kuli. Na miejscu mężczyźni ponownie wielokrotnie uderzali pokrzywdzonego, zabrali mu portfel, między innymi z kartą bankomatową i zmusili go do podania numeru PIN. W tym momencie, korzystając z chwilowej nieuwagi napastników pokrzywdzony wyrwał się i uciekł z miejsca zdarzenia biegnąc bezpośrednio do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Chwilę później podejrzani zostali zatrzymani przez interweniujących policjantów. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Stalowej Woli w wieku 27 i 20 lat. Wszyscy byli pijani. Badanie wykazało u 27-latka ponad 2 promile, a u 20-latków odpowiednio 1,3 i 0,8 promila. Policjanci znaleźli przy nich skradzione okulary i zegarek, a w miejscu zatrzymania portfel. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności sprawy zajęli się funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego rzeszowskiej komendy. Przesłuchali pokrzywdzonego, który podczas okazania rozpoznał napastników.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszów. We wtorek do prokuratury doprowadzili podejrzanych. Prokurator wszczął w sprawie śledztwo i przesłuchał podejrzanych przedstawiając im zarzuty rozboju i zmuszenia do określonego zachowania. Wystąpił również z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec podejrzanych aresztu tymczasowego. We wtorek Sąd Rejonowy w Rzeszowie zadecydował o objęciu podejrzanych 3-miesięcznym aresztem tymczasowym.