Poza licznym udziałem mieszkańców Birczy, udział w uroczystościach wzięli również parlamentarzyści, samorządowcy, harcerze, wojsko oraz inne służby mundurowe. Oficjalne uroczystości zakończyły się złożeniem kwiatów pod pomnikiem poległych w obronie Birczy, które w imieniu Prezydenta Stalowej Woli złożyli jego przedstawiciele.
Spod pomnika uczestnicy uroczystości przenieśli się do domu kultury, w którym obejrzeli przedstawienie "Ballada o Wołyniu" Teatru "Nie Teraz" oraz wysłuchali prelekcji Artura Brożyniaka z IPN w Rzeszowie. Podczas swojego wystąpienia - Andrzej Dorosz, reprezentujący prezydenta Andrzeja Szlęzaka powiedział, że informacje o zbrodniczej działalności szowinistów ukraińskich w trakcie II wojny światowej i latach powojennych, rzadko pojawiają się w przestrzeni publicznej.
Stwierdził, że "obecne i poprzednie władze państwowe nie wykazują woli stanowczego upomnienia się o prawdę historyczną dotyczącą ludobójczej działalności OUN UPA i godny pochówek dziesiątków tysięcy pomordowanych Polaków, którzy do dziś nie mają nawet symbolicznej mogiły. - Zamiast tego na terenie Polski tolerowane jest istnienie nielegalnych pomników UPA, które ciągle powstają bez jakichkolwiek pozwoleń - stwierdził Andrzej Dorosz.
W imieniu prezydenta Szlęzka poinformował, że w Stalowej Woli będą podejmowane kolejne działania, mające konsekwentnie przypominać o ludobójstwie na Wołyniu. Jedną z nich będzie pomnik pamięci Ukraińców, którzy zginęli z rąk UPA za pomoc niesioną Polakom.
6 października prezydent Andrzej Szlęzak uczestniczył w uroczystościach w Wiązownicy, gdzie w 68 rocznicę ataku UPA na tę miejscowość i wymordowaniu co najmniej 120 polskich mieszkańców, odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary tej zbrodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?