W pierwszym bieganiu wokół Jeziora Tarnobrzeskiego udział wzięły 72 osoby.
- Bieganie staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Cieszę się, że po maratonie wokół Jeziora Tarnobrzeskiego przyszła pora na organizację zawodów w zimie - mówi Adam Maślanka, pasjonat biegów z Tarnobrzega.
LICZYŁA SIĘ ZABAWA
Organizatorem I Biegu Zimowego wokół Jeziora Tarnobrzeskiego był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu. Na starcie niedzielnych zawodów stanęły 72 osoby, w tym 10 przedstawicielek płci pięknej, z południowo-wschodniej Polski.
- Pętla do przebiegnięcia liczyła 10 kilometrów i 600 metrów - opowiada Adam Maślanka.
Po 35 minutach od startu, jako pierwszy na linii mety zameldował się reprezentant tarnobrzeskiego Witaru, Michał Wojciechowski. Kilkanaście minut później bieg zakończyła najlepsza z pań, Beata Łabisz, również z tarnobrzeskiego Witaru.
Oprócz biegaczy na trasie pojawili się również miłośnicy nordic walking z Krzysztofem Pitrą, starostą powiatu tarnobrzeskiego na czele.
MRÓZ NIE BYŁ STRASZNY
I Bieg Zimowy miał charakter rekreacyjny, dlatego nie było podziałów na kategorie wiekowe. Na mecie na wszystkich czekały drobne upominki oraz ciepły posiłek i napoje.
Organizatorzy dla oczekujących na biegaczy przygotowali ognisko, przy którym każdy mógł się ogrzać.
- Biegło mi się bardzo dobrze. Mróz nie był wcale straszny, choć trzeba przyznać, że ciepło nie było. Trzeba było uważać na lód, który zalegał na trasie - mówi Beata Łabisz. - Zawody zimą to bardzo dobry pomysł, mam nadzieję, że na stałe zagoszczą w kalendarzu sportowym w naszym mieście.
Organizatorzy już zapowiadają powtórkę za rok. Wcześniej, bo 1 czerwca, na trasie otaczającej Jezioro Tarnobrzeskie, pojawią uczestnicy maratonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?