Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UKRAINA: Biała Cerkiew, czyli najdalsze Kresy I Rzeczypospolitej

Cezary Rudziński
Cezary Rudziński
Niespełna 90 km na południe od centrum Kijowa leży ponad 200-tysięczne dziś, przemysłowe miasto - Biała Cerkiew. W przeszłości twierdza na najdalszych kresach I Rzeczypospolitej, o staroruskim rodowodzie.

[galeria_glowna]
Założył ją bowiem w 1032 roku, jako obronny gród Juriew, książę kijowski Jarosław Mądry aby bronił stolicy Rusi przed najazdami koczowników. W 1050 roku wzniósł w niej cerkiew z białej brzozy i według legendy to ona dała nazwę miastu. Wspomnianą jednak w dokumentach po raz pierwszy dopiero w 1334 roku.

Wcześniej jednak drewniany gród został zniszczony podczas najazdu mongolskiego w 1239 roku. Odbudowano go, ale swój późniejszy rozwój miasto zawdzięcza włączeniu go w XIV w. w skład Wielkiego Księstwa Litewskiego, a zwłaszcza w 1569 roku Korony. Kilkanaście lat wcześniej, w 1550 roku, wojewoda kijowski Fryderyk Proński zbudował tu kamienny zamek strażniczy, który jako pierwszy na nadstepowych krańcach kraju sygnalizował o zbliżaniu się wrogów.

Kozackie powstania

Do naszej historii Biała Cerkiew przeszła właściwie dopiero na przełomie wieków XVI i XVII. To w niej w roku 1591 wybuchło pierwsze na prawobrzeżnej Ukrainie - tj. jej części leżącej na zachód i południe od Dniepru, powstanie chłopsko - kozackie pod dowództwem Krzysztofa Kosińskiego. Co przypomina, wykuty jeszcze w czasach sowieckich, kamienny pomnik. W 1620 roku otrzymała prawa miejskie na prawie magdeburskim. Co stało się silnym bodźcem dla dalszego rozwoju. Niestety wkrótce miasto znalazło się w ogniu kozackiej rebelii Bohdana Chmielnickiego.

Ten polski szlachcic i kozacki hetman zajął je nawet w 1648 roku i zorganizował w nim najsilniejszą jednostkę zbrojną Ukrainy - Pułk białocerkiewski. Ale w niespełna 3 lata później, po zwycięskiej dla nas bitwie pod Beresteczkiem, musiał w tejże Białej Cerkwi podpisać ugodę z królem Janem Kazimierzem bardzo ograniczającą prawa i liczebność wojsk kozackich. Rozejm, który zresztą szybko złamał. Po polsko - kozackiej Ugodzie w Hadziaczu ( 1658 ), miasto i forteca wróciły do Polski.

Pomijając dalsze szczegóły jego dziejów, nie można jednak nie odnotować, że w 1774 roku Stanisław August Poniatowski nadał Białą Cerkiew hetmanowi Franciszkowi Ksaweremu Branickiemu. I była ona w posiadaniu tego rodu do 1914 roku, także pod zaborem rosyjskim od 1793 roku. Odegrał on ogromną rolę w rozwoju miasta. To wówczas powstały najważniejsze z zachowanych dotychczas świątynie, a także sławny park Aleksandria, o których za chwilę. Chociaż ciągle było to tylko kilkutysięczne miasteczko handlowo - rzemieślnicze, później także przemysłowe.

Pamiątki przeszłości

W miasteczku w końcu XIX wieku 60% ludności stanowili Żydzi. Pod koniec I wojny światowej stało się ono ważnym ośrodkiem ukraińskiego ruchu niepodległościowego. Stąd pochodziło wielu Strzelców Siczowych atamana Semena Petlury, z oddziałów których powstała armia niepodległej Ukrainy. Wraz z Wojskiem Polskim uczestniczyła ona w walkach z bolszewikami i miała liczący się udział w polskim zwycięstwie nad nimi. W 1920 miasto wpadło jednak w łapy bolszewików, a jego żydowscy - i nie tylko - mieszkańcy zostali w latach II wojny światowej wymordowani przez hitlerowców.

Z zamku na wzgórzu nad rzeką Roś nie zachowało się nic. Najważniejsze zabytki Białej Cerkwi znajdują się przede wszystkim przy, albo w najbliższej okolicy Sobornoj płoszczy - Placu Soborowego ( Katedralnego ) oraz między nią i brzegiem rzeki. W pobliżu jednego z trzech przez nią, ale najważniejszego mostu. Na tym wzgórzu w miejscu, w którym prawdopodobnie stała pierwsza, drewniana cerkiew jeszcze Juriewa, wznosi się najstarszy z zachowanych tutejszych zabytków, kościół św. Jana Chrzciciela z 1812 roku, ufundowany przez F.K. Branickiego. Zamieniony na Dom muzyki kameralnej i organowej oraz salę wystawową. W ładnie utrzymanym wnętrzu warto zobaczyć m.in. cztery epitafia Branickich i stare organy.

Zbiorowy chrzest

Obok niego, od strony rzeki, stoi wspomniany już kamienny pomnik - płaskorzeźba upamiętniająca pierwsze "antyfeudalne" powstanie chłopsko - kozackie. Zaś po drugiej stronie przelotowej i prowadzącej do mostu ul. Drużby, trochę bliżej nurtu Rosi, na placyku pomnik założyciela miasta, księcia Jarosława Mądrego. Główną świątynią prawosławną w mieście jest klasycystyczny Sobór Preobrażeński ( Przemienienia Pańskiego ) z lat 1833 - 1839 ufundowany przez Aleksandrę Branicką. Która zresztą została w nim pochowana, ale w czasach komunistycznych jej grób został zniszczony.

Świątynia ta wyróżnia się klasycystycznym portalem z 6 kolumnami oraz złotą kopułą. We wnętrzu na uwagę zasługuje piękny, pięciopoziomowy ikonostas, ściany oraz wnętrze kopuły pokryte freskami. Obok soboru stoi Mykołaiwśka cerkwa - Cerkiew św. Mikołaja z najstarszym rodowodem, gdyż zaczęto ją budować w roku 1706, ale w obecnym kształcie zakończono w 1852. Jest niewielka, ale niewielka pod względem architektonicznym, gdyż asymetryczna. Obecnie mieści się w niej archiwum. Warta uwagi jest również Cerkwa Mariji Mahdałyny na Zarzeczu, ufundowana także przez Aleksandrę Branicką w końcu XVIII w. W kaplicy przy niej trafiłem na zbiorowy chrzest dzieci.

Budowli świeckich zachowało się w mieście niewiele. Klasycystyczny, z końca XVIII w. zimowy pałac Branickich, obecnie szkoła. Kompleks budynków dawnej poczty dyliżansowej z lat 1825 - 1831. A także, na placu Targowym, hale z początku XIX w także fundacji Branickich oraz niedaleko starej poczty składy z przełomy XVIII i XIX w. I to już praktycznie wszystko, nie licząc zrujnowanego budynku dawnego Ziemstwa. Najcenniejszym zabytkiem i główną atrakcją Białej Cerkwi jest jednak Aleksandria. Ogród ozdobny Branickich, od 1922 roku rezerwat państwowy, zaś od 1946 i obecnie Park Dendrologiczny Narodowej Akademii Nauk Ukrainy. Zdaniem specjalistów ładniejszy, chociaż trochę zaniedbany, niż sławna "Zofiówka" Potockich w Humaniu.

Fantazja hetmanowej Branickiej

Dendropark, jak nazywają go Ukraińcy, założony została w latach 1793 - 1799 przez wspominaną już parokrotnie żonę pierwszego właściciela Białej Cerkwi z rodu Branickich - Aleksandrę na podmiejskim uroczysku nad rzeczką Roś. Park ten stał się jej idee fixe. Jego kształt zaprojektował i pracował nad jego realizacją włoski architekt krajobrazu D. Botani oraz ogrodnik A Stange. A przez pół wieku zajmował się nim niemiecki architekt krajobrazu, artysta - ogrodnik August Jens. Który, dodam, doczekał się postawionego mu w tym parku, w 1865 r. z okazji jubileuszu półwiecza jego pracy w nim pomnika. Z zagranicy sprowadzono tysiące nasion i sadzonek. Obecnie rośnie tu ponad 600 gatunków drzew oraz prawie 700 rodzajów krzewów i mniejszych roślin.

Park usytuowany jest na lekkim skłonie terenu w kierunku rzeki Roś z różnicą poziomów do 27 m oraz znajdującego się na jej brzegu wzgórka nazywanego Palijewą Górą. Twórcy tego romantycznego parku, którym zachwycali się m.in. Aleksander Puszkin, Taras Szewczenko, a bywali w nim również rosyjscy dekabryści Murawiow - Apostoł i Bestużew - Riumin twórczo wykorzystali fakt, że na terenie tym o powierzchni ponad 200 ha rosły już stare drzewa, m.in. dęby. A także jego naturalny krajobraz z polanami, łąkami oraz doliną rzeczki. W romantycznym parku, zgodnie z prawami epoki, nie mogło oczywiście zabraknąć ruin, wodospadu, wielu budynków oraz rzeźb. Więc je zbudowano lub postawiono.

Kolumnada Księżyca, Romantyczne Ruiny i Chiński Mostek

Nie zachowały się wszystkie, ale założenie parku ocalało, mimo iż nie obyło się bez ingerencji w nie w latach powojennych. Jego centrum, chociaż usytuowane na skraju parku w pobliżu drogi, stanowi Didyneć - Dziedziniec przy którym stała nie zachowana Austeria -letnia rezydencja Branickich. To od niej rozchodzą się wszystkie główne parkowe drogi, chociaż dalekie od symetrii czy prostego planu. Bliżej bramy głównej stoi Rotunda. Niemal w środku parku Amfiteatr zwany Kolumnadą Łuna ( Księżyc ) zamykający jedną z perspektyw Wielkiej Polany.

Półokrągłą galerię z 14 kolumnami stanowiącymi jej fasadę zamykają dwa ryzality. Kolumnada ta ma fantastyczną akustykę: nawet w najdalszym jej końcu zawsze słychać byle szept. Inną przyciągającą uwagę budowlą są wspomniane już Ruiny z wypływającym z nich małym wodospadem. Jest zresztą w parku również drugi, ze względu na kształt zwany Czerepachą - Żółwiem. A także altanki, Dom Turecki, ale zwłaszcza dwa mostki: Arkadowy oraz Chiński. Ten drugi z dachem przypominającym pagodę. Przy wejściu nań stoją dwie brązowe rzeźby siedzących, niemal naturalnej wielkości Chińczyka i Chinki z parasolami.

Po wojnie w południowej części parku niedaleko brzegu rzeczki zbudowano w stylu XVIII - wiecznego zajazdu budynek dyrekcji oraz muzeum. Jest w nim galeria obrazów i rzeźb. Z tych ostatnich najciekawszą zaś marmurowe "Trzy Gracje" Antonio Canovy z XIX w. W różnych miejscach parku stoją dopasowane do otoczenia rzeźby i pomniczki. Zaś po rzeczce Roś można popływać wynajętymi łódkami. Miejsce to naprawdę urocze, wspaniałe zarówno do zwiedzania jak i wypoczynku, gdyż tłumów w nim podobno nie bywa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: UKRAINA: Biała Cerkiew, czyli najdalsze Kresy I Rzeczypospolitej - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie