MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W hucie ponownie szykuje się urlopowanie na rok dużej grupy pracowników

Zdzisław Surowaniec
Podczas czwartkowego spotkania z pracownikami zakładu montażowego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział: - Jest jeszcze wiele do zrobienia, aby zakład się rozwijał i dawał pracę. Wytrwajcie.
Podczas czwartkowego spotkania z pracownikami zakładu montażowego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział: - Jest jeszcze wiele do zrobienia, aby zakład się rozwijał i dawał pracę. Wytrwajcie. Zdzisław Surowaniec
W Hucie Stalowa Wola dojdzie niebawem do zwolnień grupowych. Z pracy odejdzie 280 pracowników. Co prawda odejdą z gwarancją przyjęcia do pracy za rok, ale dla ludzi oznacza to stres i zmniejszenie wynagrodzeń. "Solidarność" nie daje na to zgody.

2,4 tys. ludzi

HSW zatrudnia 2,4 tys. ludzi. Z powodu braku zamówień na sprzęt cywilny budowlany - spycharki i ładowarki, w ubiegłym roku prawie 300 osób wysłanych zostało na roczny urlop. Produkcja wojskowa ma się nieźle, ubiegłoroczne zamówienia wyniosły 120 mln zł, w tym roku może być jeszcze lepiej.

Kryzys na krajowym runku maszyn budowlanych utrudnia funkcjonowanie hucie. - Ze zbytem maszyn budowlanych jest gorzej niż przed rokiem. Wszyscy o tym wiedzą, także związkowcy. Te zwolnienia, z gwarancją zatrudnienia, nie powinny więc być zaskoczeniem dla nikogo z huty - powiedział nam pełnomocnik zarządu HSW Bartosz Kopyto.

TERAZ WRACAJĄ

Przed rokiem, w lipcu, na rok pracę straciło w hucie 290 pracowników. Odeszli w lipcu, z gwarancją zatrudnienia. Za dziesięć dni powinni wrócić do pracy. Przez rok pobierali zasiłek dla bezrobotnych, huta dopłacała im, biorąc pod uwagę średnią płacę i uśredniony czas pracy w zakładzie. Otrzymywali miesięcznie około 1500 złotych miesięcznie "na rękę". Dla ludzi pociechą i dobrodziejstwem było to, że nie tracili pracy. Bez tej grupy huta miała 2089 zatrudnionych.

Teraz szykuje się zwolnienie kolejnej grupy ludzi. Ale sytuacja jest inna niż przed rokiem. Huta jest w przededniu prywatyzacji, do przejęcie udziałów szykuje się m.in. chiński koncern LiuGong.

CHCĄ GWARANCJI

Związkowcy chcą więc, aby zarząd zagwarantował w umowie prywatyzacyjnej, że zwolnieni teraz pracownicy będą mieli po roku zagwarantowane przyjęcie do pracy na czas nieokreślony u nowego właściciela. - Związkowcom nie podoba się to, że pracę w większości mają tracić pracownicy produkcyjni, podczas gdy kolejny raz nie rusza się nikogo z grupy kierowników i mistrzów.

Gorycz wywołuje także powrót w trzecim kwartale do ograniczenia czasu pracy do 4/5 etatu, a w raz z tym do zmniejszenia zarobków o dwadzieścia procent. Wystosowali do premiera Donalda Tuska list, w którym proszą o zrefundowanie kosztów odpraw zwalnianych pracowników z HSW i Zakładu Zespołów Napędowych oraz zrekompensowania utraty zarobków z pieniędzy uzyskanych z prywatyzacji spółki cywilnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie