W Mielcu odbudowali "Łosia"!

Prace nad rekonstrukcją legendarnego bombowca trwały ponad dwa lata, uczestniczyło w nich kilkadziesiąt osób. Model wykonany jest w skali 1:1, więc wygląda dokładnie tak, jak produkowany przed kilkudziesięciu laty w mieleckim zakładzie oryginał.

O randze projektu niech świadczy fakt, że do obecnego czasu nie zachował się ani jeden kompletny egzemplarz samo-lotu PZL.37 Łoś, spośród 120 wyprodukowanych w różnych wersjach. W zbiorach muzealnych w kilku miastach znajdują się jedynie poszczególne elementy konstrukcji samolotu, dla przy-kładu muzeum w Krakowie posiada silnik "Łosia".

"Łoś" był bombowcem całkowicie metalowym - dwusilnikowym dolnopłatem produkowanym w latach 1936 - 39 między innymi w PZL Mielec. Wykorzystywany przez lotnictwo polskie i rumuńskie, ostatni lot bojowy odnotowano w maju 1942 roku. Głównym konstruktorem samolotu "PZL.37 Łoś" był inżynier Jerzy Dąbrowski, który po wojnie pracował przy bardzo znanych konstrukcjach miedzy innymi w firmach Cessna, Percival Aircraf, Folland Aircraft, czy w wytwórni Boeinga, gdzie zajmował się tam między innymi konstrukcją kabiny statku kosmicznego Gemini.

Jutro (sobota) odbędzie się oficjalna prezentacja modelu sylwetkowego samolotu. Uroczystość odsłonięcia objął honorowym patronatem Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski, swój udział zapowiedzieli przedstawiciele Sił Zbrojnych, władz centralnych i samorządowych oraz reprezentanci środowisk lotniczych z całej Polski.

Każdy chętny będzie mógł natomiast zawitać do Mielca w niedzielę, by w godzinach 10 - 14 na własne oczy zobaczyć model legendarnego "Łosia". Wejście na teren firmy bramą nr 6, obok firmy Tarapata. Zwiedzający będą mieli okazję nie tylko zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, ale również dowiedzieć się od twórców modelu, co było ich inspiracją i jak przebiegały kolejne etapy projektu.
Dodatkową atrakcją będzie wystawa oryginalnych części samolotów "Łoś" z czasów II wojny światowej, znajdujących się w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.