MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę 11 listopada - Święto Niepodległości. Czy kochamy naszą ojczyznę?

Grzegorz LIPIEC, Paweł WIĘCEK
Okazuje się, że z naszym patriotyzmem wcale nie jest tak źle. Przynajmniej w sferze deklaracji…

Najważniejsze wydarzenia

Najważniejsze wydarzenia

W badaniach przeprowadzonych przez Centrum Myśli Jana Pawła II i Centrum Badań Opinii Społecznych respondenci za najważniejsze wydarzenia w historii Polski uznali: rocznicę wyboru Karoła Wojtyły na papieża (43 procent), rocznicę śmierci papieża Polaka (41 procent) oraz Święto Niepodległości - 34 procent.

Z badań wynika, że 82 procent z nas czuje silny lub bardzo silny związek z pojęciem mój własny naród, a aż 86 procent z pojęciem Polska. O miłości do ojczyzny wielu mówi dużo i chętnie. Czy za tymi słowami stoją konkretne czyny? Można mieć poważne wątpliwości.

W niedzielę najważniejszy dzień w kalendarzu uroczystości państwowych - Święto Niepodległości. To doskonała okazja, by przyjrzeć się naszemu patriotyzmowi.

PATRIOTYZM W LICZBACH

Z badań przeprowadzonych przez Centrum Myśli Jana Pawła II i Centrum Badań Opinii Społecznych, które opublikowano w piątkowym wydaniu dziennika "Rzeczpospolita", wynika, że 82 procent z nas czuje silny lub bardzo silny związek z pojęciem mój własny naród. Jeszcze większy odsetek respondentów - aż 86 procent - deklaruje przywiązanie do pojęcia Polska.

Poczucie identyfikacji z oboma pojęciami rośnie lub maleje w zależności od grupy wiekowej. Wśród osób starszych (60 lat i więcej) wynosi aż 94 procent, a wśród nastolatków - jedynie 74. Autorzy badania zaznaczyli, iż z narodem oraz Polską chętniej utożsamiają się osoby o silnej wierze, wyznający wartości prawicowe.

Zarazem z 63 do 49 procent zmalała liczba osób, które deklarują przywiązanie do pojęcia Europa.

DWIE WERSJE

Doktor Andrzej Kościołek, socjolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, twierdzi, że deklaracjom dotyczącym miłości do ojczyzny sprzyja tworzona przez polityków atmosfera wojny polsko-
polskiej. A, jak przypomina, Polacy w sytuacji zagrożenia zawsze wznosili się na wyżyny patriotyzmu.

- Wszyscy, którzy ten konflikt dostrzegają, są skłonni do deklaracji, chociaż z odmiennych pozycji. Jedni mówią o europejskości i liberalnym podejściu do gospodarki, inni o szukaniu wroga i o tym, że jesteśmy marionetką w rękach obcych mocarstw. Jedni podczas świąt państwowych idą na manifestacje, inni korzystają z wolnego dnia i spędzają go z rodziną - mówi Kościołek.

Socjolog podkreśla, że obie formy wyrażania patriotyzmu są równoprawne. Zaznacza natomiast, iż miłość do ojczyzny nie objawia się tylko przy okazji świąt. - Ona wyraża się w codziennym działaniu, w codziennej organicznej pracy, chociażby w nie przynoszeniu wstydu krajowi. A tych umiejętności musimy się jeszcze długo uczyć - twierdzi Andrzej Kościołek.

APEL O ZGODĘ

Przed Świętem Niepodległości rozpoczyna się dyskusja o współczesnym patriotyzmie. Politycy zastanawiają się, czy dojdzie do starć pomiędzy zwolennikami różnych ideologii. W Warszawie 11 listopada odbędzie się, aż 11 zgromadzeń, w tym aż cztery wielkie marsze.

Na Podkarpaciu będzie o wiele spokojniej. Nawet politycy rządzącej Platformy Obywatelskiej oraz opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości przemawiają w podobnym tonie.

- Jestem przeciwnikiem upolityczniania Święta Niepodległości. To dzień w którym powinniśmy się cieszyć z wolności i suwerenności, wywalczonej po pierwszej wojnie światowej - mówi Zbigniew Rynasiewicz, podkarpacki lider Platformy.

- Nie powinno być konfliktów w ten szczególny i ważny dzień. Choć zdaję sobie sprawę, że ubiegłoroczne wydarzenia miały głównie związek z organizacyjnym bałaganem organu nadzorującego - opowiada Stanisław Ożóg, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie