Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Dzień Bez Telefonu Komórkowego. Wyłączysz swój?

Grzegorz LIPIEC
sxc.hu
Przybywa telefonów komórkowych. W Polsce jest już 49 milionów aktywnych kart SIM, a aparaty nie służą już tylko do rozmowy telefonicznej, albo pisania wiadomości tekstowych.

15 lipca

15 lipca

Nieformalnym Światowym Dniem Bez Telefonu Komórkowego jest 15 lipca. Inicjatywę wymyślili internauci, a idea wyłączenia komórki na 24 godziny została rozpowszechniona w sieci za pomocą "łańcuszków".

Opublikowany raport Głównego Urzędu Statystycznego przynosi interesujące dane o rozwoju polskiej telefonii komórkowej.

WIĘCEJ TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH

W tej chwili w Polsce jest 49 milionów aktywnych telefonów i modemów komórkowych. Minimalnie więcej niż połowa tej liczby - 51 procent to karty SIM działające w systemie przedpłatowym - "na kartę". Na stu mieszkańców Polski przypada, więc 127,1 aktywnych kart SIM. Rok temu liczba ta wynosiła 119,9, a pół roku temu 124,3.

NIEOFICJALNE ŚWIĘTO

Dlaczego nie wyłączyć komórki na 24 godziny skoro jeszcze niedawno radziliśmy sobie bez ciągłego bycia w zasięgu, bez zmartwienia czy nam bateria nie padła? Od razu przychodzi nam na myśl milion powodów: bo ktoś bliski będzie potrzebował pomocy, bo "coś się stało", nagła potrzeba w pracy, umówiłem się na piwo, coś mi wypadło, jak wiec szybko odwołać spotkanie bez komórki?

Jak ludzie mogli umawiać się na konkretną godzinę i gdy ktoś się spóźnia 15 minut nie dzwonić z pytaniem co się stało? Mogli. Musieli. Nie było innej możliwości. - Teraz staliśmy się "przywiązani" do telefonów komórkowych, które już nie tylko służą do dzwonienia i pisania wiadomości tekstów. Teraz szurfujemy dzięki nim po Internecie, albo oglądamy filmy - opowiada Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa.
Właśnie dlatego, 15 lipca Internauci postanowili ogłosić Światowym Dniem Bez Telefonu Komórkowego.

MOŻNA WYTRZYMAĆ

Okazuje się, że bez telefonu komórkowego można sobie bez problemu poradzić. Dobry przykład daje Mirosław Pluta, poseł Platformy Obywatelskiej z północnego Podkarpacia.

- Kiedy jadę na urlop telefon może być wyłączony cały czas i nie brakuje mi go, ani trochę. Zresztą swój pierwszy telefon komórkowy miałem w 1991 roku (telefonia komórkowa zaczęła działać w naszym kraju w 1992 roku - przypomina autor). Jak wróciłem do Polski to nie mogłem z niego korzystać i jakoś mi go nie brakowało - mówi Mirosław Pluta. - Pochwalam takie inicjatywy.

Dzień Bez Komórki to idealna okazja, aby przekonać się, czy jest ten gadżet jest nam po prostu niezbędny, czy też jest szkodliwym uzależnieniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie