- Przede wszystkim udało się zagrać dwa dobre mecze. Mimo naszych kłopotów kadrowych, bo w piątek byliśmy osłabieni, bo brakowało nam Jacka Wojtanowicza oraz Mateusza Łabudy. Jedynym wysokim był Damian Pogoda. Drugiego dnia mistrzostw Łabuda już zagrał. Brakuje nam zawodników podkoszowych. Kolejny kłopot w czasie okresu przygotowawczego to bieganie między halą Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a szkolną salą, gdzie trenowaliśmy. Wszystko przez remont głównej hali. Brakowało w tym wszystkim stabilizacji, a to jest dla mnie bardzo ważne - komentuje Bogdan Pamuła, opiekun Stali Stalowa Wola. Zielono-czarni ze względów finansowych nie mogą szaleć na rynku transferowym. Dobrze, że udało się zatrzymać Dawida Zagułę, który ponownie będzie liderem zespołu. Z kolei Pogoda to 19-letni silny skrzydłowy, który jest wychowankiem SKM Zastalu Zielona Góra, a grał ostatnio na poziomie drugiej ligi w KKS Pro-Basket Kutno. Jak na razie nie ma potwierdzenia tego transferu. Pierwszy mecz o ligowe punkty Stal zagra w Lublinie z miejscowym AZS UMCS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
