W Podkarpackiem rośnie liczba pożarów traw. Kara za takie działanie może być dotkliwa

Bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie informuje, że w tym roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali aż do 2837 pożarów traw na nieużytkach, polach i pastwiskach.

- Ogień często dochodził do granic lasów i domów, pochłonął ponad 1356 hektarów łąk, pól i nieużytków. W wyniku pożarów jedna osoba zginęła, a 6 zostało rannych. W walkę z płonącymi trawami zaangażowanych było ponad 23700 strażaków, a najwięcej pożarów (2317) odnotowaliśmy w marcu - wylicza bryg. Marcin Betleja.

I dodaje, że w ubiegłym roku, w tym samym okresie, od początku 2021 r. od 11 maja 2021, odnotowali 996 tego typu pożarów.

Medale dla strażaków z lotniska w Jasionce pod Rzeszowem [ZDJĘCIA]

W porcie lotniczym Rzeszów-Jasionka odbył się uroczysty apel z okazji Dnia Strażaka. Tamtejsi strażacy z Lotniskowej Służby Ratowniczo–Gaśniczej zostali odznaczeni medalami i pamiątkowymi statuetkami.

Łukasz Solski

Wypalając trawy narażamy się na konsekwencje prawne

Co grozi osobom, które wypalają trawy?

- Oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, za wypalanie traw grożą także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25 proc., a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok - ostrzega rzecznik.

Niestety, niektórych nie odstraszają ani apele strażaków, ani wysokie kary.