Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sklepach trwa zbiórka żywności. Podzielmy się swoimi zakupami

KLAUDIA TAJS [email protected]
Pani Urszula zbierała żywność w markecie przy ulicy Jachowicza w Tarnobrzegu w imieniu Grupy Charytatywnej, jaka działa przy parafii ojców Dominikanów w Tarnobrzegu.
Pani Urszula zbierała żywność w markecie przy ulicy Jachowicza w Tarnobrzegu w imieniu Grupy Charytatywnej, jaka działa przy parafii ojców Dominikanów w Tarnobrzegu. Klaudia Tajs
Żywność ze sklepów trafi do szkół i innych placówek oświatowych.

29 sklepów

29 sklepów

Do dwudniowej zbiórki żywności w naszym regionie włączyło się 29 sklepów. Artykuły spożywcze są zbierane w Tarnobrzegu - 11 sklepów, Mielcu - 8, Stalowej Woli - 6, Nisku - 2, Skopaniu-2. Lista placówek jest dostępna na stronach www.podzielsieposilkiem.pl oraz www.bankizwywnosci.pl.

- Ta zbiórka organizowana jest wyłącznie z myślą o dzieciach, których rodziny znajdują się w trudnej sytuacji materialnej, dlatego proszę o szczególne wsparcie - apeluje Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności. Wczoraj i dziś w naszym regionie trwa zbiórka żywności w ramach ogólnopolskiej akcji "Podziel się posiłkiem".

Stowarzyszenie Tarnobrzeski Bank Żywności od kilku lat uczestniczy w ogólnopolskiej akcji "Podziel się Posiłkiem - Podziel się sobą". - Zaczynaliśmy zbiórkę w 2003 roku - przypomina Czesław Łuszczki, prezes banku. - I tak co roku odpowiadamy na apel organizatorów. Zbieramy żywność, dzięki której placówki i organizacje zajmujące się dożywaniem najmłodszych będą mogły fundować paczki dla dzieci z najbiedniejszych rodzin.

WOLONTARIUSZE NA MIEJSCU

Dwudniowa zbiórka ruszyła w piątek o godzinie siódmej rano. 700 wolontariuszy ubranych w niebieskie koszulki z logiem ogólnopolskich organizatorów akcji, dyżuruje przy koszach do wieczora. Młodzi ludzie, uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, jak i wolontariusze starsi wiekiem zachęcają, by do koszy wrzucać długoterminową żywność jak ryż, olej, soki, dżemy. Organizatorom zależy także na zebraniu cukru, mąki, płatków śniadaniowych i soków i słodyczy. - Wystarczy kupić nieco więcej produktów niż zazwyczaj i podzielić się nimi z dziećmi, które tego bardzo potrzebują - zachęca Czesław Łuszczki.

Wolontariusze przyznają, że mimo licznych akcji charytatywnych, jakie odbywają się w naszym regionie na rzecz potrzebujących, mieszkańcy nie stronią od podzielenia się tym, co niezbędne. - To jest kosz pełen zakupów, który uzbierałam od godziny siódmej rano - mówiła pani Lucyna, która dyżurowała w markecie przy ulicy Jachowicza w Tarnobrzegu. - Najwięcej mam konserw i makaronów. Sporo jest słodyczy i soków. Jest dobrze.

PACZKA NA RODZINĘ

Zebrana żywność zostanie przewieziona ze sklepów do szkół, które oddelegowały wolontariuszy. Podziałem artykułów spożywczych zajmą się szkolni pedagodzy, którzy najlepiej znają sytuacje swoich uczniów.

- Podobnie jak w poprzednich latach chcemy, by do uczniów trafiły paczki ważące około 10 kilogramów - zapowiada Czesław Łuszczki. - Czy nam się uda? Nie wiem. Mam nadzieję, że ludzie okażą zrozumienie i przez te dwa dni napełnią nasze kosze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie