Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę mecz Siarka Tarnobrzeg kontra King Wilki Morskie Szczecin

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Trener Siarki Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak (z lewej) wie, że przed jego podopiecznymi bardzo trudny sprawdzian.
Trener Siarki Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak (z lewej) wie, że przed jego podopiecznymi bardzo trudny sprawdzian. Grzegorz Lipiec
Po bolesnej porażce ze Śląskiem Wrocław ekstraklasowi koszykarze Siarki Tarnobrzeg mają okazję do rehabilitacji. W sobotę, o godzinie 18, we własnej hali zagrają z King Wilkami Morskimi Szczecin.

Po bolesnej porażce ze Śląskiem Wrocław ekstraklasowi koszykarze Siarki Tarnobrzeg mają okazję do rehabilitacji. W sobotę, o godzinie 18, we własnej hali zagrają z King Wilkami Morskimi Szczecin.

Do tego spotkania Siarka przystąpi bez Wendella Millera. Rozgrywający ze Stanów Zjednoczonych nie jest już bowiem zawodnikiem tarnobrzeskiego klubu. Kontrakt został rozwiązany, a Miller wrócił do domu. Powodem była nadwaga koszykarza i brak formy. - Zdecydowaliśmy się na ściągnięcie Millera, ale zawiódł nas. Jak go zobaczyłem, kiedy stanął na wadze, to aż zwątpiłem. Miał czas, żeby spróbować coś zmienić, zrzucić nieco kilogramów - dodaje Zbigniew Pyszniak, trener Siarki Tarnobrzeg. W miejsce Millera, który występował na pozycji rozgrywającego, sprowadzony został do Siarki nowy zawodnik. Jest to Mfon Udofia. Być może zagra już w sobotnim meczu, jak na razie trwa gorączkowe załatwianie wszelkich formalności.

W sobotnim meczu powinien już zagrać Daniel Wall. Silny skrzydłowy tarnobrzeskiej ekipy ostatnio leczył uraz barku, a teraz wszystko jest już na tyle w porządku, że Daniel może wejść na parkiet i grać.

King Wilki Morskie Szczecin to drużyna z dużo większym budżetem niż Siarka. Jak na razie zespół prowadzi Marek Łukomski. Na razie, bo według specjalistów i dziennikarzy ze Szczecina nad tym sympatycznym szkoleniowcem od dłuższego czasu wiszą czarne chmury. Władze klubu ze Szczecina chcą zwycięstw i awansu do play off. Po szesnastu rozegranych spotkaniach King Wilki zajmują jedenaste miejsce w Tauron Basket Lidze. Bilans siedmiu zwycięstw i dziewięciu porażek nie wygląda imponująco. Patrząc na skład King Wilków to rzeczywiście mają kim grać. Ostatnio w Szczecinie pojawił się znany z występów w Stelmecie Zielona Góra, PGE Turowie Zgorzelec, rozgrywający lub rzucający obrońca Russell Robinson. Ważnym ogniwem zespołu jest Paweł Kikowski, który rzuca 15,3 punktu na mecz w tym sezonie. Wśród graczy obwodowych warto wymienić również Amerykanina Franka Gainesa. Do Tarnobrzega przyjedzie dobrze znany w naszym mieście rozgrywający Marcin Nowakowski. Rodowity kielczanin jeszcze nie tak dawno grał w Siarce. Pod koszem King Wilki mają między innymi Polaków: Pawła Leończyka, Łukasza Majewskiego i Michała Nowakowskiego.

W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami Siarka wygrała 75:70.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie