MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę świętują strażacy

Grzegorz LIPIEC
Młodszy kapitan Daniel Myszka, strażak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu został nagrodzony za bohaterską postawę. Przez telefon instruował, jak ratować człowieka.
Młodszy kapitan Daniel Myszka, strażak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu został nagrodzony za bohaterską postawę. Przez telefon instruował, jak ratować człowieka. Urząd Miasta w Tarnobrzegu
Aż 93 procent badanych deklaruje zaufanie do ludzi w strażackich mundurach. Mamy okazję do podziękowania za ofiarną służbę.

4 maja

4 maja

Międzynarodowy Dzień Strażaka obchodzony jest 4 maja, w dniu, kiedy w Kościele katolickim wspominany jest Święty Florian, patron strażaków. W Polsce oficjalnie święto zostało ustanowione w 2002 roku.

Od wielu lat strażacy - nie tylko w Polsce - zajmują pierwsze miejsce na podium wśród zawodów, które budzą nasze największe zaufanie.
Strażacy zarówno ochotnicy, jak i zawodowcy będą w sobotę, 4 maja odbierać medale i gratulacje. To skromne podziękowanie za niezwykle trudną służbę w dzień oraz w nocy.

NAJPOPULARNIEJSI

Według badań opinii publicznej straż pożarna cieszy się od lat największym zaufaniem ze strony Polaków. W 2012 roku zaufanie do strażaków deklarowało 93 procent obywateli. Następne miejsca zajęli piloci cywilni - 83 procent, farmaceuci - 78 procent i lekarze - 64 procent. Daleko w tyle są policjanci oraz wojskowi.

- Zaufanie ze strony mieszkańców na pewno cieszy i mobilizuje do dalszej trudnej służby. To naprawdę jest bardzo miłe uczucie, kiedy codzienna praca jest doceniana - mówi kapitan Marcin Betleja, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

DLACZEGO?

Zdaniem psychologów oraz socjologów tak wysokie zaufanie bierze się przede wszystkim z wykonywanej przez nich pracy. Podczas akcji strażacy narażają własne życie, po to aby uratować drugiego człowieka, albo zwierzęta. Poza tym straż pożarna nie kojarzy się nam się z agresją.

Na północnym Podkarpaciu strażak, i nie ważne czy jest to ochotnik, czy też zawodowiec, to także ktoś kto podczas powodzi pracował bez wytchnienia.

- Czy to podczas zabezpieczania wałów przeciwpowodziowych, czy już wtedy, kiedy woda zalewała domostwa i trzeba było pomagać w ewakuacji. Potem, gdy żywioł nie ustępował, aż wreszcie przy porządkowaniu - dodaje kapitan Marcin Betleja. - Oczywiście to nie tylko straż pożarna, bo pomagali wszyscy, ale rzeczywiście można spotkać się z takimi skojarzeniami.

PRZYKŁAD

Kilka dni temu mieliśmy kolejny przykład bohaterskiej postawy strażaka. Tym razem młodszy kapitan Daniel Myszka, pełniąc służbę na Miejskim Stanowisku Kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu, odebrał telefon od mieszkańca, który informował o zasłabnięciu starszego mężczyzny. Strażak opanowanym głosem instruował przechodnia, co należy robić zanim dotrze pomoc. Dzięki temu uratowano życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie