Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sparingu "Stalówki" zagrali Ukraińcy oraz napastnik z Nigerii. Słaby mecz w wykonaniu piłkarzy Siarki Tarnobrzeg (zdjęcia)

Damian Szpak
Wysoka temperatura mocno dała się we znaki napastnikowi Siarki Tomaszowi Walatowi, który po meczu był bardzo spragniony.
Wysoka temperatura mocno dała się we znaki napastnikowi Siarki Tomaszowi Walatowi, który po meczu był bardzo spragniony. M. Radzimowski
Nasze piłkarskie zespoły rozegrały ostatnie sparingi przed inauguracją nowego sezonu w najbliższy weekend. Drugoligowa Stal Stalowa Wola pokonała u siebie czwartoligową Janowiankę Janów Lubelski, a trener Sławomir Adamus sprawdzał graczy z zagranicy.

Trzecioligowa Siarka Tarnobrzeg wypadłą bardzo słabo w meczu z Radomiakiem Radom remisując 1:1, ale w drużynie gości nie zagrało aż siedmiu podstawowych zawodników.

Stal Stalowa Wola - Janowianka Janów Lubelski 3:0 (2:0). Stiepanow 25, Gęśla 43, Radawiec 55.
Stal: Dydo - Łysenko, Wieprzęć, Drozd, Witek - Turczyn, Łuc, Horajecki, Gilar - Gęśla, Stiepanow oraz Kusiowski, Nwachukwu, Kusiak, Demusiak, Radawiec, Kachniarz, Stręciwilk, Getinger.

Mecz został rozegrany w Stalowej Woli, chociaż planowany był na stadionie Janowianki, jednak boisko w Janowie Lubelskim nie nadawało się do gry po piątkowych opadach deszczu. W Stali zagrało trzech Ukraińców: obrońca Maksim Łysenko, napastnik Roman Stiepanow oraz środkowy pomocnik, Igor Łuc. Zabrakło czwartego, Aleksandra Tymczyszyna, który doznał kontuzji i wrócił do swojego kraju. Trener Sławomir Adamus sprawdzał również Nigeryjczyka Ifeanyi'ego Nwachukwu, znanego z występów w Siarce Tarnobrzeg, który podobnie jak ukraińscy zawodnicy trenował przez ostatnie dni ze "Stalówką". Szkoleniowiec podziękował już jednak napastnikowi z Nigerii, chciałby natomiast zostawić w swoim zespole Stiepanowa i Łuca. Ci zawodnicy przestawili swoje warunki finansowe, które są jak na razie zbyt wygórowane jak na możliwości Stali. Jeżeli jednak Ukraińcy zgodziliby się nieco obniżyć swoje oczekiwania, zostaną w Stalowej Woli. Wtedy zamknięty zostałby też już temat pozyskania przymierzanych wcześniej do zespołu Kamila Karcza i Sebastiana Hajduka. W sparingu z Janowianką jednego z goli zdobył Stiepanow, a jednego sędzia Tomasz Giżka nie uznał Maciejowi Witkowi, uznając, że faulował bramkarza gości, wychowanka Stali, Artura Kielarskiego. W czwartoligowej Janowiance pojawili się też inni byli "stalowcy": Tomasz Szarowski i Andrzej Wachowicz.

Siarka Tarnobrzeg - Radomiak Radom 1:1 (0:0), Szczepański 76 - Tarnowski 46.
Siarka: Ćwiczak - Łuczakowski, Jakubiec, Stępień, Jakubowski - Łukawski, Hynowski, Madeja, Kwieciński - Rożek, Walat oraz Kozieł, Mazurkiewicz, Stąporski, Krzemiński, Brania, Bażant, Szczepański, Duda.

Był to słaby występ piłkarzy Siarki, którzy szczególnie w pierwszej połowie wyglądali na rozkojarzonych. Być może na postawę gospodarzy miała wpływ sytuacja związana z tym iż nie wszyscy zawodnicy podpisali kontrakty. Radomianie, mimo iż zagrali aż bez siedmiu piłkarzy z podstawowego składu mieli w pierwszej połowie więcej z gry. Po przerwie goście szybko strzelili gola, ale później opadli z sił i spisywali się słabiutko. Za to dublerzy, którzy wyszli na boisko w Siarce po przerwie zagrali dobrze. Blisko wyrównania był Paweł Krzemiński, po którego strzale piłka odbiła się od słupka. Wyrównujący gol padł po ładnym dośrodkowaniu Tomasza Walata i celnej "główce" wychowanka tarnobrzeskiego klubu Michała Szczepańskiego. Był to ostatni sparing "Siarkowców" przed sobotnią inauguracją nowego sezonu, podczas której tarnobrzeżanie zagrają na własnym boisku z Wisłą Puławy.
Sokół Nisko - Alit Ożarów 3:1 (2:0). Drabik 33 z karnego, Lebioda 42, Wdowiak 62 - Głuch 85.
Sokół: Osipa - Śnios, Drabik, Piasecki, A. Nowak - Frankiewicz, Lebioda, Skiba, Szewc - Flis, Laskowski oraz Ulawski, Szpyrka, Ptak, M. Nowak, R. Wojtak, Wdowiak, Dyba.

Wygrana Sokoła mogła być okazalsza, ale Tomasz Szewc trafił w słupek i poprzeczkę, a w poprzeczkę wypalił jeszcze także Mateusz Nowak. Gra niżan mogła się podobać i można być umiarkowanym optymistą przed inauguracją czwartej ligi - w sobotę "Sokoły" zmierzą się u siebie z Lechią Sędziszów Małopolski. W sparingu z Alitem zabrakło kontuzjowanych Mariusza Wójcika i Marcina Szesera, z powodów osobistych zabrakło Grzegorza Woźniaka i Roberta Adamskiego.

Unia Nowa Sarzyna - Kolbuszowianka Kolbuszowa 2:1 (1:0). Oślizło 20, Kusy 70 - Gorzelany 55.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie