Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sprężynowni Huty Stalowa Wola prężą się do strajku

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Dawna Sprężynownia Huty Stalowa Wola przeszła w kolejne ręce, tym razem do grupy Axtone.
Dawna Sprężynownia Huty Stalowa Wola przeszła w kolejne ręce, tym razem do grupy Axtone. Zdzisław Surowaniec
Potrzebny będzie mediator, aby rozwiązać spór zbiorowy o podwyżki płac z spółce Axtone, dawnej Sprężynowni w Hucie Stalowa Wola. Zakład zatrudnia 104 osoby i do tej pory było o nim cicho.

Sprężynownia należy do tych wydzielonych z Huty Stalowa Wola zakładów, które mimo tsunami, jakie nawiedziło zakład, nie zatonęły. Jako HSW-Sprężynownia została sprywatyzowana w 2007 roku. Kupiła ją spółka Interspeed z Ostrowca Świętokrzyskiego, ta sama która kupiła od huty Ciągarnię. Ciągarnia dawno upadła, a Sprężynowanie przejął fundusz inwestycyjny Axtone, dostarczający części dla przemysłu kolejowego. Właścicielem Axtone jest polski Kamaksu Kańczuga i niemiecki Keystone Bahntechnik. Korporacja prowadzi biznes w Polsce, w Niemczech, Czechach i w Rosji. Kiedy Axtone kupowął Ciągarnię, przekonywał, że to ważny krok dla rozwoju grupy. I pracownicy nie mieli powodów do narzekań. - Były zyski, były premie - stwierdza szef hutniczej „Solidarności” Henryk Szostak.

Na Sprężynowni zazgrzytało w ubiegłym roku, kiedy pracownicy zaczęli się domagać 350 złotych podwyżki pensji i 700 złotych świątecznej premii. Od zarządu usłyszeli, że grupa spłaca kredyt na kupno Sprężynowni i o podwyżce nie może być mowy. - Mamy wrażenie, że Axtone chce wydrenować spółkę, wyciągnąć z niej jak największe zyski i spółkę sprzedać. A pracownicy zapewniają, że nie popuszczą - mówił Szostak na konferencji prasowej. Sytuacją w zakładzie zainteresowała się Państwową Inspekcję Pracy. Zdaniem pracowników źle są naliczane jubileusze, odprawy, urlopy i pogarszają się warunki bezpieczeństwa pracy. Szostak przyznał, ze zakład wymaga dofinansowania, unowocześnienia, bo maszyny są stare i pamiętają dawne czasy. Sprężynowania powstała razem z Zakładami Południowymi w 1939 roku i specjalizuje się w produkcji maszyn dla kolejnictwa.

Prowadzone w tym roku rozmowy związkowców z dyrekcją na temat podwyżek płac nic nie dały. Zarząd nie godzi się na dawanie wszystkim pracownikom podwyżek po równo, tylko honorowanie najlepszych. Związkowcy na to się nie godzą i weszli w spór zbiorowy z zarządem. Przed dziesięcioma dniami związkowcy podpisali z zarządem protokół rozbieżności . Ma być powołany negocjator do pojednawczych rozmów. Mówi się o pośle Rafale Weberze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie