Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli giną rowery. Warto zadbać o zadbać o ich właściwe zabezpieczenie

Zdzisław Surowaniec
Odzyskany przez policję rower.
Odzyskany przez policję rower. policja
Stalowa Wola nazywana "stolicą rowerów", jest także miastem złodziei rowerów. W ostatnich tygodniach na jej terenie doszło do kilku kradzieży jednośladów. Policji udało się zatrzymać 23-letniego złodzieja roweru, wartego ponad tysiąc złotych.

- W miniony piątek stalowowolscy policjanci zostali poinformowani przez mieszkańca o kradzieży roweru z ulicy Kilińskiego. Pokrzywdzony swoje straty oszacował na ponad tysiąc złotych. Podjęte przez policjantów czynności bezpośrednio po zgłoszeniu nie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania złodzieja - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

PODEJRZANY MĘŻCZYZNA

W sobotę jeden z policyjnych patroli, pełniących służbę na terenie miasta, około godziny trzeciej w nocy udał się na ulicę Ofiar Katynia sprawdzić informację o podejrzanym mężczyźnie przebywającym w pobliżu stojaka z rowerami. Zgłaszający podał jego ubiór i rysopis.

Podczas kontroli tego miejsca policjanci zauważyli, że sprawca zamierzał ukraść rower, ukręcając w nim zabezpieczającą linkę. Nie udało mu się jednak tego zrobić, bo najprawdopodobniej został spłoszony.

MIAŁ KRADZIONY ROWER

Podczas patrolowania ulicy Ofiar Katynia funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Wylegitymowali go. Okazało się, że jest to 23-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Był pijany. Badanie wykazało u niego 1,91 promila alkoholu w organizmie.

Podczas prowadzonych czynności sprawdzających policjanci znaleźli u niego skradziony w piątek rower. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i usiłowania kradzieży roweru. We wtorek Prokurator Rejonowy w Stalowej Woli zastosował wobec niego policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Przed kilkoma laty w Stalowej Woli zatrzymano złodzieja, który kradł wartościowe rowery stojące na balkonie. Wchodził na dach i stamtąd nocą dokonywał kradzieży.

Złodzieje rowerów potrafią być tak bezczelni, że zwykłemu, uczciwemu człowiekowi nawet do głowy nie przyjdzie, jak wiele inwencji i wysiłku muszą włożyć, by pozbawić go roweru. Dlatego w tej walce trzeba być czujnym, sprytniejszym i dysponować odpowiednim zabezpieczeniem, którego złodzieje tak łatwo lub najlepiej wcale nie sforsują.

Aby zapobiec utracie naszych "dwóch kółek" warto zadbać o ich właściwe zabezpieczenie. Przede wszystkim nigdy nie można zostawiać roweru bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. To otwarte zaproszenie dla złodzieja. Wystarczy tylko kilka sekund. A im droższy rower, tym bardziej przyciąga wzrok. W tym przypadku duże znaczenie ma tu zastosowanie powiedzenia "okazja czyni złodzieja".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie