Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli policzyli bezdomnych

Zdzisław Surowaniec
Najłatwiej było policzyć bezdomnych w Stalowej Woli, bo jest tu schronisko dla mężczyzn.
Najłatwiej było policzyć bezdomnych w Stalowej Woli, bo jest tu schronisko dla mężczyzn. Zdzisław Surowaniec
Szacuje się, że na Podkarpaciu żyje około tysiąca osób bezdomnych. Ilu jest ich naprawdę okaże się wkrótce, bo po raz trzeci odbyła się akcja liczenie bezdomnych w całej Polsce. Przeprowadzona została w nocy z czwartku na piątek. Celem jest rozeznanie skali tego problemu i możliwości jego ograniczenia.

800 miejsc

Na terenie województwa podkarpackiego działa 19 placówek noclegowych dla bezdomnych i jeden hostel. Dysponują one w sumie prawie 800 miejscami, w razie potrzeby są w stanie przyjąć tysiąc osób. Ostatnie badanie wykazało, że w całym kraju mamy ok. 43 tys. bezdomnych osób, z czego prawie 10 tys. pozostaje poza placówkami noclegowymi

Akcja prowadzona jest co dwa lata. Na Podkarpaciu zmobilizowane zostały wszystkie służby, które mogą pomóc w liczeniu. W stan gotowości postawiono policję, straż miejską, pracowników pomocy społecznej oraz służby zdrowia.

MAJĄ DOŚWIADCZENIE

Każdy napotkany bezdomny był odnotowany w ankiecie przygotowanej przez ministerstwo pracy i polityki socjalnej. Są tam pytania, m.in. o wiek, czas bycia osobą bezdomną, płeć, wykształcenie i źródła dochodów.

W Stalowej Woli liczenie było stosunkowo proste. Jest tu schronisko dla mężczyzn prowadzone przez Towarzystwo Brata Alberta. W chwili liczenia przebywało tu 29 osób. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej doliczył się 8 bezdomnych nie korzystających ze schroniska. Pracownicy MOPS mają doświadczenie we wspólnych patrolach z policją w poszukiwaniu bezdomnych. Ostatnio szukano bezdomnych, kiedy ruszyła fala mrozów. W miejscach ich bytowania w altankach i odnalezionym szałasie w lesie zostawiono kartki z informacją o możliwości pomocy. Kiedy jednak spotkano dwóch bezdomnych i zaoferowano im pomoc, żaden nie chciał z niej skorzystać.

BUDOWA NOCLEGOWNI

W Tarnobrzegu jest kilkanaście miejsc, które sobie upatrzyli bezdomni. To ogródki działkowe, kanały ciepłownicze i altany śmietnikowe. Jak szacuje straż miejska, jest tu około 30 bezdomnych, w wieku od 20 lat po starsze osoby. Nie mogliśmy się dowiedzieć ilu bezdomnych jest w powiecie niżańskim, ale szacuje się, że jest ich około dziesięciu w Nisku i w Rudniku nad Sanem. Wyniki mają być znane jeszcze w tym tygodniu.

- Opracowanie map, policzenie wszystkich osób to pierwszy, ale niezbędny krok do zmian w polityce walki z bezdomnością - uważa minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. - To także niezwykle cenna informacja dla samych gmin, która będzie podstawą do podjęcia konkretnych decyzji o wybudowaniu noclegowni czy domu dla osób bezdomnych - stwierdził minister.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie