"Tym razem nasz miejski autobus stał się obiektem zainteresowania "artysty", który pod osłoną nocy postanowił wyrazić swój "talent" niszcząc naszego Mercedesa. Spowoduje to unieruchomienie pojazdu na czas odnowy karoserii i koszty dla zakładu" - czytamy w komunikacie MZK.
Jednocześnie wystosowano apel z prośbą, że gdy jesteśmy świadkami podobnych sytuacji, niszczenia wspólnego mienia, reagujmy i mówmy stanowczo "nie".
Wandale dostali się na zakład najprawdopodobniej od strony osiedla domów jednorodzinnych, z którym zajezdnia sąsiaduje. Sprawa została zgłoszona na policję a ta poszukuje sprawcy bądź sprawców. Każdy kto może mieć informacje na ten temat proszony jest o kontakt z Miejskim Zakładem Komunalnym lub Komendą Policji.
Do sprawy odniósł się również prezydent Stalowej Woli: - Niestety nie da się skomentować tego debilnego i prostackiego aktu wandalizmu żeby nie .... Chętnie poznam debila, który ma tak mały mózg, że musi swoje istnienie podpisać na praktycznie nowym autobusie. Wyznaczam nagrodę w wysokości 5 tysięcy zł dla osoby, która pomoże wskazać i ukarać sprawcę. Największą karą niech będzie jednak zbiorowe potępienie takiego aktu debilizmu!"
Niszczenie mienia w Stalowej Woli jest powszechnym zjawiskiem. Od ławek, miejskich rowerów, elewacji, placów zabaw, po kosze na śmieci. Jeżeli uda się ująć winnych, okazuje się, że powodem takiego a nie innego zachowania jest alkohol i głupota.
POLECAMY:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?