Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tarnobrzegu brakuje stojaków dla rowerów. Gdzie powinny stanąć?

Grzegorz LIPIEC [email protected]
To częsty obrazek przy tarnobrzeskich szkołach, gdzie uczeń ma ograniczony wybór do pozostawienia swojego roweru. Na zdjęciu widok sprzed Gimnazjum numer 1 w Tarnobrzegu.
To częsty obrazek przy tarnobrzeskich szkołach, gdzie uczeń ma ograniczony wybór do pozostawienia swojego roweru. Na zdjęciu widok sprzed Gimnazjum numer 1 w Tarnobrzegu. Grzegorz Lipiec
Coraz więcej osób jeździ w naszym regionie rowerami. Niestety, życie posiadaczy jednośladów jest bardzo trudne. Brakuje ścieżek, a także stojaków na rowery. Wspólnie z Państwem chcemy wskazać władzom miejsca, gdzie powinny stanąć.

2 tysiące złotych

Jeden stojak, który ma od czterech do pięciu miejsc na rowery kosztuje 2 tysiące złotych.

Wakacje to najlepszy czas do dyskusji o problemach, jakie mają posiadacze rowerów.

PRZYBYWA ŚCIEŻEK

W Polsce jest obecnie zaledwie 1500 kilometrów ścieżek rowerowych. To zdecydowanie za mało w porównaniu z europejskimi standardami, gdzie od lat obserwuje się odchodzenie od samochodów na rzecz rowerowej komunikacji, by wyeliminować wielokilometrowe korki.
W Tarnobrzegu trwa właśnie jedna z największych inwestycji drogowych - modernizacja drogi wojewódzkiej numer 871. Wzdłuż ulic Sienkiewicza i Sikorskiego są już ścieżki rowerowe, z których coraz chętniej korzystają miłośnicy jednośladów. Teraz bez większych problemów można dojechać z centrum na plażę Jeziora Tarnobrzeskiego. Miłośnicy jednośladów mogą także dojechać do Sandomierza.

PARKING DLA ROWERÓW

Ścieżki rowerowe, po których można bezpiecznie dostać się z jednego miejsca miasta do drugiego to jedna sprawa, ale równie ważne jest to, gdzie mamy zostawić swój rower.
W okolicy Jeziora Tarnobrzeskiego, gdzie prowadzi ścieżka rowerowa nie ma takiej możliwości. Rower trzeba przypiąć do drzewa. W centrum Tarnobrzega sytuacja nie wygląda lepiej. Owszem w ostatnich latach przybywa stojaków przy miejskich instytucjach oraz budynkach użyteczności publiczności. Gorzej mają uczniowie, którzy dojeżdżają na lekcje rowerem. Jednoślady są przypinane do barierek, albo wnoszone do szkolnych szatni.

Niestety większości szkół nie stać na zakup metalowych stojaków, bo pieniądze są przeznaczane na przykład na remonty sal lekcyjnych. Dodajmy, że koszt jednego stojaka z pięcioma miejscami na rowery wynosi dwa tysiące złotych.
Zwykle "miejsca parkingowe" dla rowerów powstają przy placówkach oświatowych przy okazji generalnych remontów. Są szkoły, czy też urzędy, przed którymi możemy spokojnie zostawić rower (na przykład przed Urzędem Miasta Tarnobrzeg) przypięty do stojaka. Są jednak też takie miejsca, gdzie nie jest to możliwe.

APELUJEMY

"Echo Dnia" wspólnie z Czytelnikami wskaże miejsca lokalnym władzom, szefom spółdzielni oraz zarządcom terenów, gdzie należy postawić stojaki na rowery. Zgłaszajcie swoje propozycje na skrzynkę mailową: [email protected] oraz pod numer telefonu 15-819-34-73.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie