Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Tarnobrzegu rozmawiali o zabezpieczeniach przeciwpowodziowych - budowie wałów, polderów i zbiorników

Redakcja
Na spotkaniu prezes Tarnobrzeskich Wodociągów Antoni Sikoń mówił o oczyszczalni ścieków, zniszczonej przez powódź.
Na spotkaniu prezes Tarnobrzeskich Wodociągów Antoni Sikoń mówił o oczyszczalni ścieków, zniszczonej przez powódź. UM Tarnobrzeg
Z roboczą wizytą gościł w środę w Tarnobrzegu Stanisław Huskowski, sekretarz stanu z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, odpowiadający między innymi za zarządzanie kryzysowe.

Rozmowy, w których oprócz ministra uczestniczył między innymi poseł Mirosław Pluta, wiceprezydent Tarnobrzega Józef Motyka i prezes Tarnobrzeskich Wodociągów Antoni Sikoń, dotyczyły przede wszystkim kwestii bezpieczeństwa i ochrony przeciwpowodziowej.

- Kilkadziesiąt milionów, które przypłynęły do Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego na usuwanie skutków powodzi, to duże fundusze, które pozwoliły naprawić to, co powódź tu zniszczyła - przypomniał poseł Pluta.

Minister Huskowski wyliczał, że usuwanie skutków kataklizmów to tylko jeden z obszarów działalności Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Inny to zabezpieczenia przeciwpowodziowe. - W ramach dawnego programu zabezpieczenia przeciwpowodziowego realizujemy między innymi trzeci etap zadania "Trześniówka", a koszt całościowy prac to około 20 milionów złotych - mówił. - W roku 2016 zaczyna się kolejny program, trwający do r oku 2021, w którym na działanie przeciwpowodziowe w obszarze Wisły i Odry będzie przeznaczona kwota 1,2 miliarda euro. Projekty zakładają przebudowę oraz podwyższenie wałów Wisły, budowę zbiorników retencyjnych i polderów na dopływach tej rzeki.

Wiceprezydent Józef Motyka dziękował za "już" i domagał się o "jeszcze": - Nasze miasto jest położone u zbiegu dwóch dużych rzek, Wisły i Sanu. I efekty fal kulminacyjnych dają się nam najbardziej we znaki. Niezrozumiałe jest dla nas na przykład, że po stronie świętokrzyskich gmin wykonano modernizacje wałów, a po naszej stronie - nie.

Minister tłumaczył, że to wina unijnych obostrzeń. Nowe inwestycje będzie można realizować dopiero po wykonaniu "masterplanów", wszystkich planów inwestycji zbadanych pod kątem środowiskowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie