Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tarnobrzeskim sądzie przybywa spraw karnych

Marcin RADZIMOWSKI
Więcej spraw karnych, cywilnych oraz rodzinnych i nieletnich, mniej gospodarczych, a także tych dotyczących prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Sędziowie z sądów okręgu tarnobrzeskiego podsumowali swoją ubiegłoroczną pracę.

Statystyki liczbowe mogą sugerować, że w Tarnobrzegu i powiecie tarnobrzeskim, a także w Kolbuszowej nastąpił wzrost przestępczości w odniesieniu do 2009 roku. Świadczy o tym liczba spraw karnych, jakie wpłynęły do sądów w tych miastach.

W TARNOBRZEGU WIĘCEJ

Do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu w ubiegłym roku wpłynęły aż 5572 sprawy karne (rok wcześniej 4694), do sądu kolbuszowskiego trafiło natomiast 2416 spraw karnych, o 126 więcej niż w 2009 roku. Dane te mogą nieprecyzyjnie określać wskaźnik przestępczości, gdyż niektóre ubiegłoroczne sprawy dotyczą przestępstw popełnionych w roku wcześniejszym.

- Analizując liczby spraw karnych, jakie wpłynęły w innych sądach okręgu, największy spadek widać w sądzie w Nisku. Tam w ubiegłym roku trafiło 3128 spraw, czyli o 669 mniej niż we wcześniejszych dwunastu miesiącach - mówi sędzia Józef Dyl, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Mniej spraw trafiło też do sądów w Mielcu - 4790 (o 348) i Stalowej Woli - 5419 (o 625).

W każdym z pięciu sądów rejonowych odnotowano natomiast wzrost liczby skierowanych spraw cywilnych. To pozwy o zwroty długów, wnioski o zasądzenie odszkodowań, sprawy "o międzę". Ogólnie w okręgu wpłynęły 24.792 sprawy cywilne, rok wcześniej 20.892.

MNIEJ CYWILNYCH

Jeśli chodzi o sprawy rodzinne i nieletnich (wysokość alimentów, opieka nad dziećmi, przestępczość nieletnich), jedynie w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli odnotowano spadek liczby spraw, w pozostałych czterech sądach okręgu było ich więcej niż rok wcześniej. W każdym z sądów odnotowano także mniejszy wpływ spraw dotyczących prawa pracy (w Kolbuszowej i Nisku w ubiegłym roku wydziały zostały zlikwidowane).

Na brak zajęcia nie może także narzekać 22 sędziów Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Średnio każdy z nich w ciągu roku "przeprowadził" 264 sprawy. W 2010 roku do "okręgówki" skierowano 2127 spraw karnych (rok wcześniej 1971), 2272 sprawy cywilne (rok wcześniej 2157) i 1416 spraw prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (rok wcześniej 1473).

- Jeśli chodzi o czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy przed sądem, od kilku lat utrzymujemy się w krajowej czołówce. Sprawy od momentu wpłynięcia do sądu trafiają na wokandę średnio po trzech, czterech tygodniach, a to naprawdę dobry wynik - przekonuje sędzia Robert Pelewicz, prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie