Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym tygodniu najważniejsze mecze w karierze koszykarzy Siarki

Piotr SZPAK [email protected]
Adriana Czerwonkę (z piłką) i jego kolegów z drużyny koszykarzy Siarki Tarnobrzeg czeka walka do upadłego w najważniejszych meczach w karierze.
Adriana Czerwonkę (z piłką) i jego kolegów z drużyny koszykarzy Siarki Tarnobrzeg czeka walka do upadłego w najważniejszych meczach w karierze. Marcin Radzimowski
Ciężko będzie wrócić do rytmu grania i formy, jaka była przed przerwą w rozgrywkach. Jednak w ekipie pierwszoligowych koszykarzy Siarki Tarnobrzeg panuje przekonanie, że ten tydzień będzie decydujący, jeśli chodzi o walkę o ekstraklasę.

Siarkowców czekają półfinałowe mecze play off z MKS Dąbrowa Górnicza. Pierwszy rozegrany zostanie w środę o godzinie 18.30 w Tarnobrzegu, drugi w sobotę 24 kwietnia o 18 w Dąbrowie Górniczej.

NIE CHCĄ STRESÓW

Rywalizacja trwać będzie do dwóch wygranych, jeśli więc po sobotnim meczu będzie remis, to o wszystkim zadecyduje spotkanie, które w środę 28 kwietnia odbyłoby się w Tarnobrzegu. Tyle, że Siarkowcy chcą koniecznie rozstrzygnąć rywalizacje o awans do ekstraklasy w dwóch spotkaniach.
- Ten trzeci mecz to dla nas taki wentyl bezpieczeństwa, własna hala i atut kibiców to będzie nasz olbrzymi atut. Najpierw jednak musimy wygrać środowe spotkanie - mówi Adrian Czerwonka.
Podobnego zdania jest inny podstawowy zawodnik tarnobrzeskiego zespołu, Wojciech Barycz.
- Niepotrzebny nam trzeci mecz i stresy z nim związane, będziemy walczyć i starać się rozstrzygnąć sprawę awansu w dwóch spotkaniach - mówi.

KLUCZOWY MECZ

W sobotę koszykarze Siarki trenowali, na niedzielę dostali wolne, a dziś wracają do zajęć. Nie będą one intensywne, bo dwa dni przed meczem nie można już się narażać na utratę sił i niebezpieczeństwo odniesienia kontuzji.
- Nie wiem jak ta przerwa w rozgrywkach spowodowana żałobą narodową wpłynie na postawę drużyny, ale widzę olbrzymią mobilizację w naszej ekipie. Pewnie z obu drużyn zeszło już trochę powietrze, ale stawka spowoduje, że adrenalina znów skoczy do góry. Teraz myślimy tylko o tym, jak wygrać środowy mecz, bo będzie on moim zdaniem kluczowy w tej rywalizacji - mówi szkoleniowiec koszykarzy Siarki, Zbigniew Pyszniak.

Dodajmy, że mecze z Dąbrową Górniczą nie będą ostatnimi w tym sezonie dla Siarkowców. W zależności od losów rywalizacji nasz zespół czekać jeszcze będą spotkania o pierwsze lub trzecie miejsce, bowiem rozgrywki pierwszej ligi są jednocześnie Mistrzostwami Polskiego Związku Koszykówki, a na zakończenie sezonu trzy najlepsze drużyny otrzymają medale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie