W walce o awans do najlepszej "16" mistrzostw "Mała" po zaciętym pojedynku pokonała nadspodziewanie dobrze grającą Szwedkę Matildę Ekholm 4:1 (11:8, 11:13, 11:7, 11:6, 12:14), natomiast w walce o ćwierćfinał zwyciężyła Rumunkę Danielę Dodan 4:1 (11:5, 13:11, 11:8, 9:11, 11:9).
Po trzech setach Li Qian wygrywała z Dodean 3:0, a w czwartej partii od stanu 2:5 zdobyła siedem punktów z rzędu (9:5) i wydawało się, że wygraną ma w kieszeni. Tymczasem Rumunka zaczęła grać jak w transie, zdobyła sześć "oczek" z rzędu zwyciężając 11:9. Nerwowo było też w czwartej partii. "Mała" prowadziła już 10:5, ale Dodean nie dawała za wygraną, zrobiło się, więc 10:9 i właśnie w tym momencie Rumunka wyrzuciła piłeczkę w aut.
- Powinnam to skończyć w czwartym secie, ale Danieli wszystko się wtedy udawało, grała na luzie, atakowała i zdobywała punkty - mówiła pół godziny po meczu Li Qian.
W sobotę o godzinie 13.45 "Mała" w walce o półfinał i co najmniej brązowy medal zagra z Niemką Zhengi Barthel. Bliskie wywalczenia medalu były w turnieju debla Natalia Partyka i Xu Jie, które w ćwierćfinale przegrały z Holenderkami Eleną Timiną i Li Jia 0:4 (8:11, 8:11, 6:11, 9:11). Promyk nadziej na walkę o medal był jeszcze w końcówce czwartego seta, kiedy to nasz debel prowadził 9:8. Wtedy jednak słabo w tych mistrzostwach grająca Natalia Partyka z łatwej piłki zaatakowała w aut, po chwili to samo uczyła Xu Jie, następnie błąd ponownie popełniła Partyka i było po meczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?