Ciekawe warsztaty w Stalowej Woli
- Było równie pysznie, inspirująco i artystycznie. Namawiam panie w Kołach Gospodyń Wiejskich, zespołach tanecznych, obrzędowych, rekonstrukcyjnych z terenów lasowiackich do szycia strojów związanych z regionem – powiedziała Renata Sendrowicz z firmy Renidzieło Renata Sendrowicz. Osobiście miała przyjemność zaprezentować strój mężatki uszyty oraz wyhaftowany przez mistrzynię haftu Anitę Stanisławę Rybę ze Spółdzielni Socjalnej „Łęgowianka”.
- Pielęgnujmy nasze dziedzictwo kulturowe, pokazujmy piękne wzornictwo lasowiackie. Góralki, Kaszubki, Łowiczanki, Ślązaczki mają swoje stroje, a my mamy swoje. Zaręczam Wam, że żadna Góralka nie założy stroju, spódnicy czy też chusty lasowiackiej. A w naszym rejonie to jest często spotykane, kupowanie i występowanie z tytułu różnych okazji w spódnicach czy chustach góralskich – powiedziała Renata Sendrowicz.
I radzi: - Szanujmy nasze tradycje, nasze dziedzictwo, jeśli macie problem z określeniem wzorów, motywów, rodzaju stroju - zwróćcie się o pomoc do specjalistów. Nośmy się po lasowiacku, nie jesteśmy góralkami. Pokazujmy innym z jakiego regionu pochodzimy, to samo tyczy się innych regionów.
Polskie stroje ludowe są różnorodne, każdy region z czegoś słynie, czymś się charakteryzuje, nawet kolory mają znaczenie, nie wspominając o materiałach, krojach. Wszystko to jest związane z historią, zwyczajami, obyczajami, gwarą danego regionu. Każdy element stroju ma znaczenie, chusta na głowie to atrybut mężatki w stroju lasowiackim, to swego rodzaju zwieńczenie i dopełnienie stroju, nie mówiąc już o symbolice. Tylko panienki chodziły z gołą głową. Chusty lasowiackie są przepięknie wiązane w charakterystyczny sposób.
- Drogie Panie jeśli szyjecie tradycyjny strój ludowy pamiętajcie o jego wszystkich elementach, ja w stroju mężatki czułam się dzisiaj wyjątkowo – przyznała pani Renata.
Uczestniczki w trakcie dwóch dni warsztatów zdobyły umiejętności teoretyczne oraz praktyczne w dziedzinie lasowiackich strojów, haftu oraz kuchni. Projekt "Lasowiackie czyli jakie? Po nitce do kuchni" ma na celu przybliżyć oraz propagować dziedzictwo lasowiackie, ze szczególnym uwzględnieniem wzornictwa i kulinariów.
Organizator warsztatów było Stowarzyszenie Klaster Lasowiacki . Partnerami projektu są: Miejski Dom Kultury w Stalowej Woli, Centrum Aktywności Seniora w Stalowej Woli oraz Klaster Lasowiacki. Zadanie dofinansowano z budżetu Województwa Podkarpackiego. Projekt skierowany do KGW z rejonu lasowiackiego, w celu przybliżenia dziedzictwa kulturowego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?