MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We wtorek Światowy Dzień Zwierząt. Żywot wielu z nich to dramat. Możemy pomóc

Grzegorz LIPIEC
Dzień Zwierząt, to dobry termin żeby zastanowić się czy w naszych domach nie brakuje zwierzaka i pomyśleć, ile zwierząt cierpi.

4 października

4 października

Światowy Dzień Zwierząt obchodzimy 4 października. Nie przypadkowo wybrano taką datę - to również Dzień Świętego Franciszka z Asyżu - patrona ekologów i opiekuna zwierząt, wychwalającego cuda natury.

Światowy Dzień Zwierząt na świecie obchodzony jest od 13 lat, w Polsce - od 2006 roku.

Organizatorzy święta chcą zwrócić uwagę ludzi na otaczający ich świat zwierząt, zarówno tych żyjących na wolności, jak i domowych. Z okazji Dnia Zwierząt w wielu miastach odbywają się festyny, imprezy, prowadzone są adopcje i zbiórki na rzecz bezdomnych zwierząt. Tego dnia schroniska zazwyczaj organizują dzień otwarty, aby zwiększyć szansę zwierząt na znalezienie domu.

GENEZA ŚWIĘTA

Badania naukowe wskazują, że posiadanie zwierzęcia w domu korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Zmniejsza poczucie samotności i depresji, obniża ciśnienie krwi. Jeszcze w 2007 roku Polska, po Francji i Wielkiej Brytanii, zajmowała trzecie miejsce w Europie pod względem liczby zwierząt domowych. Cztery lata temu przy prawie 8 milionach polskich rodzin żyło prawie 9 milionów psów i 5 milionów kotów. W Polsce jest około 70 tysięcy bezdomnych psów i 16 tysięcy bezdomnych kotów.

Tradycja Światowego Dnia Zwierząt, obchodzonego na początku października, sięga początków 20 wieku. Nieco później, w 1931 roku, na zjeździe ekologów we Florencji zapisano jego ideę - wskazanie, w jakiej sytuacji znajdują się zagrożone gatunki zwierząt. Na świecie istnieje wiele organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt.

ZWIERZĘCY KAT

4 października warto się zastanowić, ile razy w ciągu roku słyszymy o porzuconych kociakach lub szczeniakach, które są zamykane w pudełku i wyrzucane przy drogach. Ile razy czytamy o przypadkach katowania zwierząt, łamania łap, a nawet oblewania czworonogów środkami chemicznymi.

Takich przykładów nie musimy daleko szukać. 11 grudnia ubiegłego roku mieszkanka Baranowa Sandomierskiego przywiozła do lekarza weterynarii psa znalezionego na poboczu. Został najprawdopodobniej potrącony przez samochód. Lekarz wziął zwierzę do samochodu i pojechał z nim do jednej z kobiet, gdzie pozostawił ranne zwierzę na posesji. Kobieta, która znalazła na poboczu psa zainteresowała się jego losem, ostatecznie zwierzę trafiło pod opiekę innego lekarza. W jego ocenie pies mógł zdechnąć pozostawiony bez opieki. Po dwutygodniowej kuracji odzyskał sprawność.
ADOPCJA

W schroniskach i azylach czekają dziesiątki zwierząt, które rozpaczliwie potrzebują ludzkiej uwagi, przyjaźni i opieki. Zarówno psy jaki i koty zostały przez ludzi udomowione i w pewien sposób uzależnione od ich dobrej woli - szczególnie te żyjące w miastach. To nie prawda, że zwierzę domowe wypuszczone "na wolność" poradzi sobie samo.

Mają szczęście, jeśli trafią do azylu czy domu tymczasowego. Gorzej, jeśli nikt się nimi nie zainteresuje - chłód, głód, choroby, samochody, a przede wszystkim bezduszni ludzie to niebezpieczeństwa czekające na porzucone zwierzaki i najczęściej powodujące ich śmierć w męczarniach.

Przy okazji Dnia Zwierząt warto pomyśleć o adopcji zwierzęcia. Podejmując taką decyzję zyskamy z pewnością najwierniejszego przyjaciela i oddanego towarzysza życiowych radości i smutków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie