Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka inwestycja wodociągowa w Nisku

Sławomir CZWAL
To pieniądze wyrzucone w błoto - twierdzi Henryk Karaś, mieszkaniec ulicy Rzeszowskiej w Nisku. - Ja nie chcę zachlorowanej wody z wodociągu, bo mam lepszą ze szpica. Ale rozumiem, że na osiedlu Warchoły wodociąg jest potrzebny.
To pieniądze wyrzucone w błoto - twierdzi Henryk Karaś, mieszkaniec ulicy Rzeszowskiej w Nisku. - Ja nie chcę zachlorowanej wody z wodociągu, bo mam lepszą ze szpica. Ale rozumiem, że na osiedlu Warchoły wodociąg jest potrzebny. S. Czwal

Do budowanego wodociągu w Nisku będzie się mogło podłączyć nawet ponad 900 gospodarstw. Najbardziej inwestycja powinna ucieszyć mieszkańców osiedla Warchoły, którzy nie mogą korzystać z wód gruntowych.

- Ruszyła największa inwestycja wodociągowa w Nisku - chwali się burmistrz Mariusz Kowalik. - Miasto wybuduje sieć główną, licząca ponad 32 kilometry za ponad osiem milionów złotych. Udało się też pozyskać 2,5 miliona złotych z programów Unii Europejskiej, a pozostała kwota będzie pochodziła z budżetu miasta oraz zaciągniętej pożyczki.

Swoim zasięgiem budowana sieć obejmie ulicę Daszyńskiego, Krasickiego, Fredry, Polną oraz Nową Wieś. Inwestycja została rozłożona na trzy lata i ma zostać zakończona na wiosnę 2008 roku. Miasto wykona sieć główną, a każdy z chętnych będzie musiał na własny koszt wykonać przyłącz.

Z nowej inwestycji na pewno zadowoleni będą mieszkańcy osiedla Warchoły, którzy nie mogą korzystać z wód gruntowych, gdyż woda wielokrotnie przekracza normy zawartości żelaza i manganu, a większość mieszkańców musi kupować wodę w hipermarketach w pięciolitrowych butlach i dowozić ją do domów.

Niektórzy jednak krytykują inwestycję. - To pieniądze wyrzucone w błoto - twierdzi Henryk Karaś, mieszkaniec ulicy Rzeszowskiej w Nisku.- Ja nie chcę zachlorowanej wody z wodociągu, bo mam lepszą ze szpica, ale rozumiem, że na osiedlu Warchoły wodociąg jest potrzebny. Nie rozumiem tylko dlaczego przy jednym wykopie nie kładzie się od razu rury kanalizacyjnej. Za dwa lata, a może już w przyszłym roku trzeba będzie jeszcze raz wszystko rozkopywać i kłaść rurę kanalizacyjną. Tu wszystko stoi na głowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie