Po rozgrodzeniu terenów należących niegdyś do Huty Stalowa Wola nietrudno zauważyć umieszczone tam tabliczki z nazwami ulic. Niektóre pokrywają się z już istniejącymi w mieście jak na przykład Metalowców i Krzywa.
Czy to oznacza, że w Stalowej Woli obowiązuje podwójne nazewnictwo? Nie, firmy na rozgrodzonym terenie są nadal zlokalizowane przy ulicy Kwiatkowskiego 1. A przemierzając ulice, które niedawno przejęło od huty miasto, są oprócz Krzywej i Metalowców jeszcze inne jak Mechaników czy Inżynierów.
Jak się dowiedzieliśmy w stalowowolskim Urzędzie Miasta budowa w 2018 roku nowej drogi na przejętych przez miasto terenach huty będzie wymagała nadania jej zupełnie nowej nazwy. Jakiej? Tego jeszcze nie wiadomo. A czy jest możliwy powrót do dawnych nazw? Tak ale tylko po pozytywnej opinii mających tam swoje firmy przedsiębiorców. Ale taki zabieg będzie wymagał od nich zgłoszenia do odpowiednich organów, zmiany danych na pieczątkach oraz innych dokumentach. Dlatego na razie adres Kwiatkowskiego 1 będzie nadal obowiązujący dla wszystkich spółek, nawet jeśli są przy ulicy mającej inna nazwę.
Niegdyś zarząd Huty Stalowa Wola wnioskował o nazwanie ulicy przy swojej nowej siedzibie Artylerzystów. Pomysł jednak nie znalazł uznania. Mamy w to miejsce ulicę generała Tadeusza Kasprzyckiego, który od 1935 roku pełnił funkcję ministra spraw wojskowych w trzech kolejnych rządach. Oceniając powstające Zakłady Południowe (taka była pierwotna nazwa Huty Stalowa Wola) powiedział, że jest to „stalowa wola narodu polskiego wybicia się na nowoczesność”.
Ten slogan jest dziś wykorzystywany przy różnych rocznicach związanych z 80-leciem powstania Stalowej Woli i Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
