Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiersze z przeżywania wiary siostry Dawidy

Zdzisław Surowaniec
Siostra Dawida podczas prezentacji tomiku swoich wierszy.
Siostra Dawida podczas prezentacji tomiku swoich wierszy. Zdzisław Surowaniec
Miłośnicy poezji przyszli tłumnie na prezentację tomiku poezji "Czytanie z księgi lat" autorstwa siostry Dawidy Ryll, zorganizowanej w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli. Tomiki z wierszami poetki w habicie rozeszły się jak ciepłe bułeczki.

Poezję czytał Ryszard Mścisz członek Związku Literatów Polskich, a wiolonczelista Kacper Woynarowski recytację przeplatał fragmentami V suity c-mol J.S. Bacha. Michalitka, która pracuje w Przemyślu, pochodzi z Dąbrówki pod Ulanowem. Jak przyznaje, wiersze tworzyła od najmłodszych lat.

- Jeszcze nie potrafiłam pisać, a w głowie powtarzałam własne modlitwy. Oczywiście wtedy jeszcze nie myślałam o powołaniu do służby Bogu - wspominała siostra Dawida, której dzieciństwo kojarzy się z terenami od małego przysiółka pod Dąbrówką, aż po Stalową Wolę, gdzie często przyjeżdżała z rodzicami.

Za tomik "Czytanie z księgi lat" w 2013 roku Związek Literatów Polskich w Rzeszowie przyznał jej "Złote pióro". Jednak nagrody, choć przyjemne, nie są dla siostry Dawidy najważniejsze. Bardziej ją cieszy, że jej poezja przemawia do ludzi, a czasem nawet pomaga im w trudnych życiowych momentach. - To nagroda nie dla mnie, a dla wierszy - zaznacza poetka.

Choć w wierszach siostry Dawidy Ryll jest wiele odwołań do Biblii, trudno nazwać je dewocyjnymi czy religijnymi, to raczej teologiczny dyskurs. W utworach siostry Dawidy warto szukać spokojnego, osobistego przeżywania wiary, pozbawionego dydaktyzmu i moralizowania.

- Lapidarność, skrótowość i prostota jeszcze raz okazują się trafnym kluczem do dzielenia się z innymi sferą przeżyć wewnętrznych. Intymna liryka codziennego odnawiania wiary znajduje tu swój celny artystycznie wyraz - przekonują krytycy literaccy. Najkrótszą recenzję poezji siostry Dawidy wydała siostra przełożona michalitki, kiedy ta przyniosła jej pierwszy tomik do przejrzenia. - No, no... - odparła po lekturze przeorysza.

Dawida Ryll jest rzecznikiem prasowym Zgromadzenia Sióstr Michalitek, uczy w szkole, na pisanie wierszy nie ma wiele czasu. - To jak siostra pisze? Kiedy? - dopytywali się słuchacze. - Każdy wiersz noszę w sobie, tak jak dziecko, a kiedy już nadchodzi odpowiedni czas on po prostu się rodzi - opowiedziała siostra Dawida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie