Pierwszy był burmistrz Marek Mazur, w jego ślady podążyli wicemarszałek Ewa Draus, komendant policji w Tarnobrzegu Stanisław Sekuła, dyrektor WORD Marek Ożga, starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł, dyrektor MGOK-u Renata Domka i inni goście. Pań i panien nie trzeba było długo namawiać. Dzięki tej wodzie mają się cieszyć gładką cerą przez cały rok.
Gdy tradycji stało się zadość uczestnicy spotkania przełamali się opłatkiem i kosztowali potraw przygotowanych według dawnych receptur, które przechowują panie z zespołu obrzędowego Lasowiaczki. Tego wieczoru na stołach królowały: barszcz biały z grzybami, ziemniaki okraszone omastą z olejem i cebulą, pierogi, lasowiackie chopcie czyli gołąbki, kompot z suszu i ciasta.
Zofia Wydro i Barbara Sroczyńska przypomniały o wigilijnym zwyczaju jedzenia potraw jedną łyżką, której nie wolno było wypuścić z rąk, żeby przy pracy w polu krzyże nie bolały. Po wieczerzy wszystkie łyżki związywano, żeby się rodzina nie rozpadła.
Wigilia Lasowiacka to doroczne przedświąteczne spotkanie, na którym zawsze jest komplet gości. Zaproszenie przyjęli samorządowcy, parlamentarzyści, osoby współpracujące z ośrodkiem kultury z całego regionu. - Chcemy w ten sposób podziękować za dotychczasową współpracę i wspieranie naszej działalności. Cieszymy się, że jesteście tu z nami - mówiła dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Renata Domka.
Czas umiliło wspólne kolędowanie, któremu przewodzili Wojciech Gwoździowski i Aleksandra Solarska z towarzyszeniem muzyków Adama Sadeckiego i Marka Kosiora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?