Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce będziemy wybierać prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów gmin. Kto stanie do walki w Tarnobrzegu?

Grzegorz LIPIEC
Kandydaci na prezydenta Tarnobrzega: (od lewej) Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz, Janusz Kropornicki, Krzysztof Wianecki.
Kandydaci na prezydenta Tarnobrzega: (od lewej) Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz, Janusz Kropornicki, Krzysztof Wianecki.
W Tarnobrzegu jest już czterech chętnych do walki o urząd prezydenta miasta: obecny włodarz Jan Dziubiński, Norbert Mastalerz z lewicy, Janusz Kropornicki z Platformy Obywatelskiej oraz bezpartyjny Krzysztof Wianecki.

Kandydaci w wyborach na urząd prezydenta Tarnobrzega

Kandydaci w wyborach na urząd prezydenta Tarnobrzega

Jan Dziubiński - 56 lat, żonaty, troje dzieci, jedna wnuczka. Wykształcenie wyższe techniczne, absolwent Politechniki Lubelskiej. Od 1998 roku prezydent Tarnobrzega, wcześniej przez cztery lata pełnił funkcję wiceprezydenta miasta. Członek Prawa i Sprawiedliwości. Hobby: sport. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość oraz Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy.
Norbert Mastalerz - 38 lat, żonaty, jedno dziecko. Wykształcenie wyższe, absolwent politologii na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Radny Rady Miasta trzech kadencji, wicemarszałek województwa podkarpackiego w latach 2002-2004. Stara się zdobyć poparcie tarnobrzeskich organizacji lewicowych oraz centrolewicowych.
Janusz Kropornicki - 49 lat, żonaty, dwoje dzieci, szef struktur Platformy Obywatelskiej w powiecie ziemskim tarnobrzeskim oraz w Tarnobrzegu. Dyrektor Banku Ochrony Środowiska Oddział w Tarnobrzegu. Hobby: muzyka, malarstwo, teatr, leśnictwo.
Krzysztof Wianecki - 50 lat, kawaler, rodowity tarnobrzeżanin. Pracuje w Centrum Edukacji i Pracy Ochotniczych Hufców Pracy w Tarnobrzegu. Bezpartyjny, nie jest popierany przez żadną partię polityczną. Członek Solidarności Walczącej.

W gminach powiatu ziemskiego tarnobrzeskiego większość partii politycznych oraz komitetów wyborczych wciąż szuka odpowiednich kandydatów. Na pewno burmistrzem Baranowa Sandomierskiego nie będzie już Mirosław Pluta, który już wcześniej zapowiedział, że po dwóch kadencjach odejdzie.

W Tarnobrzegu swój start w wyborach prezydenckich najwcześniej ogłosił Norbert Mastalerz, kandydat starający się o poparcie ugrupowań centrolewicowych, który dodatkowo otrzymał propozycję startu w wyborach do Rady Miasta lub sejmiku wojewódzkiego. Norbert Mastalerz ubiegał się już o stanowisko prezydenta naszego miasta w 2002 roku oraz w 2006, przegrywając dwukrotnie z urzędującym włodarzem Janem Dziubińskim.

Pewnym kandydatem na prezydenta Tarnobrzega wydaje się być także Jan Dziubiński, aktualny włodarz miasta. Decyzję co do ewentualnego startu prezydent Dziubiński podejmie dopiero po okresie wakacyjnym. - Jest jeszcze wiele do zrobienia - podkreśla Jan Dziubiński, który w wyborach w 2006 roku startował, mając poparcie Prawa i Sprawiedliwości, komitetu Tarnobrzeskie Porozumienie Prawicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Ligi Polskich Rodzin.
Członkowie lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej zdecydowali w połowie sierpnia, że kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich w Tarnobrzegu będzie Janusz Kropornicki, szef struktur Platformy w powiecie tarnobrzeskim ziemskim oraz grodzkim.
- Otrzymałem poparcie zarządu regionalnego i powoli przygotowuję się do wytężonej pracy w kampanii wyborczej - mówi Janusz Kropornicki.

Do tej pory za największą polityczną niespodziankę wyborów prezydenckich w Tarnobrzegu trzeba uznać start Krzysztofa Wianeckiego. Rodowity tarnobrzeżanin, bezpartyjny, związany ze środowiskiem Solidarności Walczącej, do tej pory pozostawał poza polityką w miejskim wydaniu.
- Widzę, jak Tarnobrzeg przestał się rozwijać i dlatego postanowiłem wystartować w wyborach samorządowych - mówi Krzysztof Wianecki. - Dosyć nepotyzmu, ucieczki młodych ludzi z miasta oraz braku inwestycji.

POWIAT TARNOBRZESKI

W Grębowie o stanowisko wójta ponownie będzie się ubiegać Zuzanna Paduch. Pani wójt piastuje tę funkcję nieprzerwanie od 1990 roku, to absolutna rekordzistka w naszym regionie.
- Jest jeszcze wiele do zrobienia. Dlatego nie zastanawiałam się długo i będę się ubiegać o stanowisko wójta - mówi Zuzanna Paduch. - Jestem bezpartyjna i wystartuję pod szyldem komitetu obywatelskiego.

O kontrkandydatach, którzy mogliby się zmierzyć z panią wójt, jest na razie cicho i żadne nazwiska nie przewijają się na "nieoficjalnej giełdzie kandydatów".
Wójt gminy Gorzyce Marian Grzegorzek, podobnie jak Zuzanna Paduch, już podjął decyzję o wyborczym starcie. - Będę ubiegał się o stanowisko wójta gminy. Choć nie ukrywam, że w tym momencie myślę o sytuacji powodziowej w naszej gminie - powiedział Marian Grzegorzek.
Włodarz gminy Gorzyce startował w 2006 roku pod szyldem Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólnota Prawicy. Podobnie będzie i tym razem, choć jak powiedział "Echu Dnia" pełnomocnik powiatowy Prawa i Sprawiedliwości Bogusław Rzeszut, trwa w partii dyskusja, czy poprzeć jesienią wójta Grzegorzka.

O fotel wójta gminy Gorzyce będzie się ubiegał Andrzej Rękas z Sokolnik, który zasiada w zarządzie Stowarzyszenia na rzecz Pomocy Poszkodowanym w Powodzi Mieszkańcom Gminy Gorzyce Powodzianie.

- Zdecydowałem się na start, ponieważ nasza gmina nie rozwija się - mówi Andrzej Rękas. - Nie wykorzystujemy szansy, jaką dają takim gminom pieniądze z Unii Europejskiej.
W Baranowie Sandomierskim, po owocnych ośmiu latach rządzenia, burmistrzem nie będzie już Mirosław Pluta z Platformy Obywatelskiej, który planuje start w wyborach samorządowych, ale do zupełnie innego organu.
Jak na razie wiemy, że o fotel burmistrza Baranowa Sandomierskiego chce powalczyć związany z Polskim Stronnictwem Ludowym Jacek Hynowski, który piastuje obecnie funkcję wicestarosty powiatu tarnobrzeskiego.

- Tak. Startuję w wyborach samorządowych i chciałbym zostać burmistrzem Baranowa Sandomierskiego - tłumaczy Jacek Hynowski.
Wśród potencjalnych kontrkandydatów nieoficjalnie wymienia się pełnomocnika powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości Bogusława Rzeszuta, który potwierdza tę informację. Zaznacza jednak, że wciąż trwają dyskusje i nie wiadomo, kto ostatecznie stoczy wyborczy bój w Baranowie z Jackiem Hynowskim.
W Nowej Dębie jak na razie wiadomo, że o fotel burmistrza ponownie będzie się ubiegał dotychczasowy włodarz miasta i gminy Wiesław Ordon. Burmistrz startował w 2006 roku z poparciem obywatelskiego komitetu wyborczego, podobnie będzie zapewne w 2010 roku.

Kontrkandydatów brak. Nieoficjalnie Platforma Obywatelska foruje kandydaturę Bogdana Tomczyka, który pełni obecnie funkcję sekretarza gminy Baranów Sandomierski. O większą liczbę startujących może być bardzo ciężko.
- Burmistrz Wiesław Ordon swoją polityką sprawił, że ma wysokie poparcie wśród mieszkańców miasta i gminy Nowa Dęba - tłumaczy Marek Ostapko z nowodębskiego Towarzystwa Ratusz. - Potencjalni kontrkandydaci po prostu boją się wyborczego starcia z obecnym włodarzem gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie