Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciele garaży w Tarnobrzegu zasypują cmentarz wojenny. Miasto nie może nic z tym zrobić

KLAUDIA TAJS [email protected]
Podczas roztopów śnieg topnieje i zalewa najbliższe mogiły.
Podczas roztopów śnieg topnieje i zalewa najbliższe mogiły. K. Tajs
Mogiły na cmentarzu wojennym w Tarnobrzegu przysypały hałdy śniegu, przerzuconego przy właścicieli pobliskich garaży. Teren, na którym stoją nagrobki jest zaniżony, dlatego topniejący śnieg zalewa to, co zostało po byłych żołnierzach, wśród których jest Józef Sarna, dowódca oddziałów walczących w 1939 roku w okolicach osiedla Skalna Góra.

Początki cmentarza wojennego przy Targowej sięgają 1915 roku. Pochowani na nim żołnierze wojsk rosyjskich polegli w walkach z wojskami austriacko-węgierskimi w czasie I wojny światowej. W 1920 pochowano tam także zmarłych w tarnobrzeskim szpitalu, uczestników wojny polsko-bolszewickiej, gdyż do Tarnobrzega zwożono rannych polskich żołnierzy walczących na froncie lubelsko-zamojskim. W 1939 roku grzebano tu polskich obrońców miasta w czasie kampanii wrześniowej. Spoczywa tam między innymi porucznik Józef Sarna, dowódca oddziałów walczących w okolicach osiedla Skalna Góra.

TOPIĄ NAGROBKI

Z hałdami śniegu przerzucanymi przez płot na teren cmentarza walczą byli żołnierze, opiekujący się nagrobkami. Starsi ludzie ze łzami w oczach obserwują, jak najpierw zwałowiska śniegu zasypują nagrobki, a po roztopach, zamieniają teren w rozlewisko, pośrodku którego stoją nagrobki.

Podpułkownik w stanie spoczynku Józef Dąbrowski, prezes Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, koło nr 13 imienia por Józefa Sarny o zwalonym na mogiły śniegu rozmawiał wczoraj z prezydentem Tarnobrzega. - Jak na ironię losu, wszystkie nagrobki stoją w wodzie, ale mogiła naszego patrona i bohatera porucznika Sarny, znajduje się w największej kałuży - ubolewa Józef Dąbrowski. - Żeby w takich warunkach spoczywać to niepodobne do niczego.

NIE MAMY NARZĘDZI

Skarga na właścicieli garaży trafiła także do straży miejskiej. Robert Kędziora, komendant straży przekazał sprawę do wydziału spraw komunalnych urzędu miasta. - Teren, na którym stoją garaże należy do miasta, ale jest w wieczystym użytkowaniu właścicieli garaży - tłumaczy Wojciech Malicki, rzecznik prezydenta Tarnobrzega. - Dlatego nie mamy odpowiednich narzędziami, które pozwoliłby nam ukarać właścicieli garaży.

Jednak urzędnicy mogą zwrócić się do właścicieli garaży, by zebrany śnieg gromadzili w innymi miejscu. - Z taką też prośbą do nich się zwrócimy- zapewnił Malicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie