Mężczyzna, który zadzwonił do nas w środę mówił, że brak odpływu deszczówki na terenie, gdzie jest kilkaset garaży, może mieć tragiczne konsekwencje. Właścicielom garaży trudno jest tak dojść i przejechać. Na dodatek czai się niebezpieczeństwo związane z podmywaniem komory transformatorowej.
O problemie zalewania garaży w tej dzielnicy pisaliśmy we wtorkowym "Echu Dnia". Wczoraj dostaliśmy informację, że chodzi nie tylko o garaże, ale także o stację transformatorową. - Woda deszczowa spływa tu z każdej strony. Ziemia jest utwardzana gruzem, ale gdzieś się to wszystko zapada na piaszczystej drodze i w dołach tworzą się kałuże - relacjonuje nam mężczyzna.
Przypomina, że w poprzedniej kadencji władze miejskie obiecały odwodnić teren i na obietnicach się skończyło. Może więc niebezpieczeństwo porażenia ludzi prądem zmobilizuje kogo trzeba do odwodnienia terenu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?