40-letni mieszkaniec Śląska w czwartkowe przedpołudnie utopił się w Sanie po tym jak rzucił się na ratunek piątce dzieci porwanych przez nurt rzeki. Do zdarzenia doszło w Wólce Tanewskiej w powiecie niżańskim, w miejscu gdzie Tanew wpada do Sanu.
Akcja poszukiwawcza ciała mężczyzny trwała od czwartku. Strażacy przy pomocy łodzi przeszukiwali brzegi i nurt Sanu. Na miejscu pracowali też płetwonurkowie. W piątek do poszukiwań wykorzystano łodzie wyposażone w sonary.
Akcja poszukiwawcza została zakończona w sobotę. Tego dnia około godziny 17.20 pływający łódką po Sanie mężczyzna zauważył dryfujące na mieliźnie zwłoki. Ciało znajdowało się w okolicy mostu kolejowego w Zarzeczu w gminie Nisko.
- Po wydobyciu ciała na brzeg okazało sie, że jest to poszukiwany od czwartku 40-letni mieszkaniec Śląska - informuje podkomisarz Jarosław Zych, naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nisku.
Policjanci apelują o ostrożność podczas wypoczynku nad wodą. - Kąpmy się w miejscach do tego wyznaczonych - dodaje Jarosław Zych. - Korzystanie z niestrzeżonych kąpielisk i wchodzenie do wody w miejscach niedozwolonych może być niebezpieczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?