Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woń gazu i nieprzytomna kobieta w wieżowcu w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Blok, gdzie doszło do ulatniania się gazu.
Blok, gdzie doszło do ulatniania się gazu. Zdzisław Surowaniec
Na skutek silnie wyczuwalnej woni gazu, polecenie szybkiego opuszczenia mieszkań dostali w sobotę po południu mieszkańcy w bloku przy ulicy Okulickiego 26 w Stalowej Woli. W mieszkaniu na trzecim piętrze strażacy znaleźli leżącą nieprzytomną kobietę.

- Jechałem windą i poczułam silną woń gazu. Aż tu naraz słyszę nawoływanie "natychmiast opuścić blok" - opowiada kobieta stojąca na podwórku.

Strażakom, którzy z trudem podjechali na podwórko zastawione autami i ogrodzeniami ustawionymi przez pracowników remontujących rury centralnego ogrzewania, udało się zlokalizować miejsce wydobywania się gazu. W mieszkaniu na trzecim piętrze, gdzie weszli po wyważeniu drzwi, zauważyli młodą kobietę leżącą na podłodze. Nieprzytomna, szybko została zabrana przez pogotowie do szpitala.

- Nie znamy tych ludzi, mieszkają tam od miesiąca, chyba wynajmują mieszkanie - przyznają mieszkańcy. Wkrótce pojawił się partner kobiety. Przyznał, że wyszedł z mieszkania po papierosy. Ludzie byli oburzeni, że ktoś dopuścił do ulatniania się gazu, co mogło grozić potężną eksplozją i skutkami śmiertelnymi dla wielu osób.

Po akcji ratunkowej przyjechało pogotowie gazowe i pracownicy sprawdzili szczelność instalacji. Policjanci wyjaśniają co było powodem ulatniania się gazu. Badane są różne wersje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie