Wpadłeś w dziurę na drodze i uszkodziłeś auto? Upomnij się o zwrot kosztów

Co zrobić, kiedy Twoje auto ulegnie uszkodzeniu na dziurze?

1. Jeżeli samochód jest unieruchomiony, to oznacz miejsce zdarzenie trójkątem ostrzegawczym, aby nie powodować zagrożenia w ruchu
2. Poproś policję, straż miejską o sporządzenie protokołu
3. Zrób zdjęcia, które mogą być pomocne i stanowić dowód
4. Spisz personalia świadków
5. Zbierz wszystkie uszkodzone elementy (zderzaka, kołpak, itd.), jako dowody
6. Ustal właściciela drogi.

Zima już narobiła wiele szkód w nawierzchniach ulic. Widać ubytki w asfaltach, powstają spore dziury. "Wyskakują" zwłaszcza tam, gdzie nawierzchnia asfaltowa jest stara. Co najgorsze w wielu miejscach są jeszcze zasłonięte wodą z kałuż.

W STALOWEJ ZACZĘLI NAPRAWĘ

Po mroźnych i śnieżnych dniach nadeszła odwilż. Efekty widać na ulicach miast i miasteczek północnego Podkarpacia jest mnóstwo dziur, które uprzykrzają życie kierowcom. W Stalowej Woli na drogach powiatowych rozpoczęło się doraźne łatanie dziur. Na wiosnę czekają za to pracownicy Rejonu Dróg Miejskich w Tarnobrzegu, zatem wygląda na to, że właściciele samochodów będą musieli poczekać na remonty jeszcze przez kilkanaście tygodni.

CO ROBIĆ?

Jeżeli wpadniesz w dziurę i uszkodzisz samochód, postaraj się zachować spokój. Zatrzymaj się i rozejrzyj, czy ktoś nie był świadkiem tego wydarzenia. Jeżeli tak, poproś go o nazwisko, adres lub numer telefonu, by pomógł ci w dochodzeniu odszkodowania. Możesz też napisać i poprosić świadka o podpisanie krótkiej relacji z tego zdarzenia. Zaraz po tym sfotografuj telefonem komórkowym lub aparatem fotograficznym dziurę, a także uszkodzone auto.

Części, które odpadły od uszkodzonego samochodu, koniecznie zachowaj jako dowód. Należy jak najszybciej wezwać policję lub straż miejską. Policjanci sporządzą notatkę, aby potem można było jednoznacznie stwierdzić, że szkoda nastąpiła z powodu złego stanu drogi. To jest ważne i ułatwi dalsze dochodzenie zadośćuczynienia.

ROLA ZARZĄDCY

Wreszcie najważniejsze, od kogo zależy czy dostaniemy odszkodowanie? Drogami miejskimi i gminnymi zarządzają odpowiednie wydziały urzędów miejskich i gminnych. Drogi powiatowe podlegają starostom, a w miastach na prawach powiatu - urzędom miejskim. Za drogi wojewódzkie odpowiadają zarządy dróg wojewódzkich przy urzędach marszałkowskich. Natomiast drogami krajowymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która ma oddziały we wszystkich miastach wojewódzkich.

- Składając wniosek o odszkodowanie u zarządcy drogi należy podać datę i miejsce zdarzenia, dołączyć wspomniany szkic sytuacyjny z zaznaczeniem kierunku ruchu, numery najbliższej posesji, ewentualnie odległość od skrzyżowania i miejsce uszkodzenia nawierzchni, zdjęcia, jeśli je zrobiliśmy, a jeśli wezwaliśmy policję czy straż miejską, trzeba o tym wspomnieć we wniosku - wyjaśnia Wiesław Kaczor, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Oddział w Rzeszowie.

Zarządca drogi ma 30 dni na uznanie bądź nie swej winy jako sprawcy wypadku. Na naprawę swego auta nie musimy czekać do czasu udzielenia odpowiedzi. Możemy podjąć się naprawy od razu - i to ważne - zlecajmy je tylko zakładom mechaniki pojazdowej, wystawiającym faktury. Koszty naprawy możemy pokryć z własnego autocasco. Firma, w której mamy ubezpieczone samochód zwróci się później do zarządcy drogi o zwrot kosztów. W razie negatywnej decyzji mamy 30 dni na odwołanie się od niej.

MAŁO PRZYPADKÓW

Jak się dowiedzieliśmy zarówno w rzeszowskim Oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz o lokalnych spółek odpowiedzialnych za drogi w Tarnobrzegu oraz Stalowej Woli rzadko zdarzają się zgłoszenia o samochodach uszkodzonych na podziurawionych ulicach.